Gorący chłopak | [Adrien Agreste x reader]

cz. VI

~*~Reader~*~
Ranek. Jak ja nienawidzę ranków, zabiłabym tego, który to wynalazł.
- (t.i)! Wstawaj!
- Helixx, która godzina?
- masz tylko pół godziny aby udać się do szkoły!
Natychmiast zerwałam się z łóżka. Tego dnia ubrałam czerwoną sukienkę, czarne rajstopy oraz szpilkili, tego samego koloru.
(Pic)

Wyszłam w pośpiechu z domu nie zapominając przy tym dokładnie zamknąć drzwi. Mój dom był duży oraz nowocześnie urządzony. Nie chciałam luksusów ani pławienia się w bogactwie. Chciałam mieć N O R M A L N Ą rodzinę.
w szkole
- (T.i.)?
- ohh... Hej Adi - pocałowałam chłopaka w policzek, na co ten zarumienił się.
- tak się martwiłem... - w pewnym momencie czułam jak moja głowa znajduje się w jego umięśnionym torsie. Do moich nozdrzy wlatywała silna woń lasu i czekolady. Odwzajemniłam uścisk, czułam jak moje policzki pieką. - może pójdziemy na lekcję? Za 5 minut jest dzwonek.
- oczywiście Paniczu - oboje wybuchnęliśmy niekontrolowanym śmiechem. Chłopak wyciągnął w moją stronę rękę a ja ją chwyciłam. Weszliśmy do klasy a wszyscy się na nas gapili. Alya siedziała z Nino, więc ja z Adrieniem. Widziałam palący wzrok Chloe, paląca nienawiść.
- NIE ZAPOMNIJCIE PRZECZYTAĆ STRONY 42. - Gdy tylko zabrzmiał dzwonek, wszyscy wybiegli z klasy jak na jakimś maratonie. Więc sama się spakowałam i chwyciłam blądyna za rękę.
Po szkole
Wyszliśmy przed budynek dalej trzymając się za ręce.
Czułam wzrok wszystkich na sobię i moim chłopaku. Widziałam Jak laleczka idzie w naszą stronę więc wykorzystałam moment.
Chwyciłam Adriena za koszulkę, przyciągając go do siebie i wpiłam się w jego usta. Na chwilę stał bez ruchu, ale oddał pocałunek. Chloe patrzyła na nas cała czerwona. Nagle usłyszeliśmy Pstryk. Oho. Zaczyna się będą o nas pisać.