*Melody*
Spojrzałam na budynek szkoły przed którą stałam. Otworzyłam drzwi z rozmachem. Wszyscy zaczęli przyglądać mi się. Nie wiedziałam o co chodzi, więc po prostu szłam dalej. Nagle przede mną stanął Eric.
- No cześć Eric
- Ty tu lepiej nic nie mów i mnie wysłuchaj!- krzyknął, a ja wybałuszyłam oczy
- Co jest?- zaśmiałam się gorączkowo pocierając zmarszczone czoło
- Co to za brednie?
- Jakie?- przechyliłam głowę w bok patrząc na blondyna jak na debila, co na tą chwilę tak było
Chłopak szybko wyciągnął telefon uderzając palcami o klawiaturę. Widziałam, że włączał fejsa. Zdumiona spojrzałam, kiedu zaczął wystukiwać mój profil. Odwrócił telefon w moją stronę.
- No a co powiesz na to?- zapytał, a ja przeczytałam posta: " Siemka. Zakochałam się do szaleństwa w nie byle kim. A w Ericu. W moim przyjacielu. Wiem, to szalone. Jeszcze tym bardziej, że ogłaszam to na Facebooku. Kocham cię skarbie."
- Co to kurwa jest?!- pokazałam palcem na ekran telefonu drąc się na prawie cały korytarz
- No jak co? Twój post na fejsie do cholery!- wyrzucił ręce w powietrze chłopak
- Ale to nie moje!
- Jak nie?
- Normalnie, nie logowałam się na fejsa od kilku tygodni- powiedziałam spokojnie, a raczej w miarę spokojnie, ponieważ emocje mną szastały
- Ale to twój profil
- No wiem
- No to jak nie ty?- zaśmiał się kpiąco chłopak, a ja ponowiłam jego reakcję, żeby tylko nie wybuchnąć
- Chyba wiem, co robię!
- Ale to twój profil!
- Skończ z tym!- niekontrolowanie z mojej ręki błysnął jasny promień, przez co uczniowe odwrócili się w naszą stronę
- Zadowolony? To przez ciebie!
- I to jak- spojrzał na mnie z lekkim uśmieszkiem, przez co prawie i ja się uśmiechnęłam, jednak nie było mi do śmiechu na tą chwilę
Zabrzęczał dzwonek. Wszyscy uczniowie udali się do swoich klas, a wszędzie panował gwar jak na jakimś rynku. Spojrzałam kontem oka na przyjaciela.
CZYTASZ
Szkoła Bohaterów
RandomOpowiem wam o pewnej szkole. Uczniowie tej szkoły są niezwykli i posiadają niezwykłe moce po swoich dawnych przodkach. Do akademii chodzą: Terry, Eric, Spencer i Melody. Sami muszą odkryć swoje moce, dzięki czemu mają utrudnione zadanie. Okładkę ro...