Po skończonym posiłku ruszyłam za moimi nowymi towarzyszami.Nagle zatrzymała mnie zimna dłoń najstarszego z Malfoyów.
- Musimy pogadać młoda - powiedział patrząc mi prosto w oczy.
-Zaraz wracam - krzyknęłam do Lily i jej świty i poszłam za blondynem do ciemnego korytarza.
-Masz świadomość co zrobiłaś
- Przepraszam ja naprawdę nie chciałam do nich trafić- a jednak trafiłaś - powiedział.
- Zostaw ją Lucjusz ona ma prawo do własnego wyboru.
- Załatwimy to kiedy indziej młoda - powiedział blondyn i ruszył za Blackiem do domu węża. Ociężale poruszałam się do pokoju wspólnego Gryfonów.Na progu przywitały mnie moje nachalne koleżanki.Czułam się jakby na siłę próbowały się ze mną zakumplować.
- zgadnij z kim zamieszkasz w dormitorium - powiedziała chyba Ann.
- Niech zgadnę z wami ? - zapytałam się z nadzieją że może jednak ten stary trzmiel załatwił mi jakiś osobny pokój.One pokiwały głową na tak.
- wspaniale - powiedziałam ironicznie myśląc , że może mnie nie usłyszą.
- Coś się stało problemy z rodziną ? - zapytała ruda którą może nawet troche polubiłam.
- Na razie nie dostałam listu z ich reakcją - posłałam jej smutny uśmiech.Ona przytuliła mnie do siebie i zaprowadziła mnie do mojego nowego dormitorium.
- Jutro wyjście do Hogsmeade może pójdziesz z nami i z Huncwotami ?
- Wiesz szczerze jeszcze nie wiem co będę robić jutro - powiedziałam.
- Nie lubisz Jamesa , Syriusza , Petera i Remusa ? - zapytała sie
- Nie są naprawde mili chociaż Syriusz ..
- Zobaczysz przyzwyczai się do ciebie - mrugnęła do mnie.
Nagle na oknie wylądowała sowa z czerwoną kopertą.Popatrzyłam na nią i wstałam żeby wziąść od sowy list.
- Czy to wyjec ?
- Prawdopodobnie tak ... - powiedziałam.
- Lepiej otwórz to teraz bo inaczej ..
- wiem Lils
Powoli uchyliłam koperte i rozległ sie donośny głos mojej matki:
ASTORIO CHARLIE PENELOPO GREENGRAS JAK MOGŁAŚ ZHAŃBIĆ DOBRE IMIE TWOJEJ RODZINY I TRAFIĆ DO TEGO OBRZYDLIWEGO DOMU GRYFFINDORU , JAK MOGŁAŚ NIE TRAFIĆ DO JEDYNEGO DOMU CZYSTEJ KRWI I JESZCZE ZADAWAĆ SIE ZE ZDRAJCAMI I SZLAMAMI , ZAWIODŁAM SIE NA TOBIE MOJA DROGA , MASZ NATYCHMIAST PROSIĆ DUMBLEDORA O PONOWNY PRZYDZIAŁ A JAK NIE TO POGADAMY SOBIE PODCZAS PRZERWY ŚWIĄTECZNEJ a i powiedz Narcyzie , że uszyłam jej przepiękną suknie na zimowy bal
- Pierdol się - powiedziałam i wyrzuciłam koperte.
- wow tego wyjca słyszeli chyba wszyscy w zamku - powiedziała Evans.
- Przywitajcie Cassandre Greengras moją matkę - powiedziałam ironicznie i rzuciłam sie na łóżko.
CZYTASZ
Chyba się zakochałam w Blacku !
Fanfiction-I pamiętaj nie chce dostać żadnego listu od Malfoyów że zadajesz się z tym zdrajcą krwi Syriuszem Blackiem - dodała moja matka Cassandra Greengras.Nazywam się Astoria Charlie Greengras i mam 16 lat.Właśnie idę na mój pierwszy rok do Szkoły Magii i...