4. Rozmowa Z Przyjacielem

14 2 0
                                    

Był to ten sam dzień co ostatnio

-DOBRA DZWONIĘ! - Krzyknąłem do siebie. I zadzwoniłem do Jimina

Teraz będą gadać po koreańsku

- Cześć Muminku! - Powiedziałem cicho, a jednak głośno

- Muminku? Kim jesteś i skąd masz mój numer? - Powiedział zdziwiony. Lekko się zdziwiłem ale próbowałem go pogodzić z myślą o tym, że to ja.

- To ja Władziu. - Usłyszałem pisk - Ymm. Uczyłem cię biologii, a numer mam od twojej mamy.

-O MÓJ BOŻE! WŁADZIU! To naprawdę ty?! - Zapytał zaciekawiony.

- No we własnej osobie mumin. - Powiedziałem z spokojem.

- A co teraz robisz? Gdzie mieszkasz? Bo w Korei cię jeszcze nie widziałem.

- Mieszkam teraz w Polsce i uczę biologii w szkole średniej.

- W Polsce? A gdzie to jest? W Europie?.... Czekaj, mieliśmy niedaleko koncert! Obok Francji, tak?

- Nie obok Niemiec bejbi - Powiedziałem zirytowany.

- Eee?

- Pierogi.

- Aaaaaaa!

- No i widzisz mumin.

- Chyba kiedyś tam pojedziemy. A słyszałeś naszą muzykę?

- TAK! JEST BOSKA! Jak Dominikany w sosie własnym na patelni z warzywami i jabłkiem nafaszerowanym pierogami z jagodami i truskawkami.

- O matko bosko jiminosko! Dziękuję!

- Miałem orgazm w płucach.

- Coo.

- Bardzo fajne.

-A okej... Czekaj muszę kończyć. Później do ciebie zadzwonię!

-Dobrze dziękuję za rozmowę!

Byłem bardzo podekscytowany, ponieważ rozmawiałem ze swoim ub i przyjacielem jednocześnie.

To był najlepszy dzień mojego życia, a obiad jeszcze nie przyszedł.

Witajcie pedaloczki moje kochane!
Trochę późno bardzo ale jest.
Dziękuje za przeczytanie i chyba zaraz napiszę kolejny rozdział
Papa <3
~Mamcia Krustycjusza

Szczęśliwe Życie WładziaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz