-Pomocy-krzyknęła jakaś starsza kobieta a ja zerwałam się z krzesła. Pobiegłam w jej stronę szarpała się z nim o...torebkę serio czemu to są zawsze torebki
-Ej zostaw ją-krzyknęłam kiedy biegłam do nie go tan wyrwał torebkę i pobiegł gdzieś a ja za nim. Wbiegł w jakąś uliczkę a ja za nim nie miał gdzie uciec. Podeszłam do niego
-Oddaj to co nie twoje bo będzie z tobą źle-zagroziłam a ten się uśmiechnął
-Ty niby masz mi zrobić ?-zaśmiał się
-Nie masz pojęcia co potrafi -powiedziałam i zaczęłam do niego podbiegać a on wyjął pistolet a ja od razu mu do wytrąciłam z ręki nogą. Potem zaczęłam go okładać pięściami ale każdy mój ruch zablokował potem jeszcze zaczęłam go kopać aż w końcu kopnęłam go z rozbiegu w klatkę piersiową a ten upadł na ziemię
Zadzwoniłam po policję powiedziałam gdzie jest a potem zabrałam torebkę i poszłam ją oddać
-Proszę bardzo-powiedziałam do kobiety a ta mnie zmierzyła i z niedowierzaniem zabrała torebkę i poszła. A ja wróciłam do kawiarni w której byłam z Alyą i Nino
-Ej co to było ?-zapytali zdziwieni a ja wzruszyłam ramionami
-No co trzeba pomagać nie ?-powiedziałam i zajęłam się moją kawą
-Ty jesteś jak taka nowa Superbohaterka-na te słowa się zaśmiałam
-Ja tylko pomogłam staruszce odzyskać jej torebkę-powiedziałam
-Nie przejmuj się nią odkąd zniknęli Biedronka i Czarny Kot to Alya widzi we wszystkich superbohaterów-powiedział Nino a Alya walnęła
-Nie prawdo bo...-dalej ich nie słuchałam tylko zastanawiałam się co będzie jak władca ciem zaatakuję ? Co ja mam w tedy robić ? Co jeśli nie dam rady co jeśli Kwami zniknęły na zawsze ? I gdzie są Marinette i Adrien nie słyszałam ich od kilku dni O MÓJ BOŻE a jeśli....
-Adrianna słuchasz nas ?-zapytała Alya machając mi ręką przed twarzą a ja potrząsnęłam głową
-Przepraszam muszę gdzieś iść do zobaczenia-powiedziałam i wybiegłam z kawiarni
***
-Mistrzu Fu a co jeśli Władca Ciem zaatakuję ? Co ja mam w tedy zrobić ? Co jeśli nie da się odwrócić transformacji ? A co jeśli...-poczułam że ktoś mnie łapię za ramię a ja się spojrzałam na tą osobę to był Mistrz był uśmiechnięty
-Mam już sposób ale to trochę zajmie zanim to wszystko zdobędę i przyrządzę-powiedział a ja pokiwałam głowa.
-A to coś co to jest ?-zapytałam
-Nie mogę ci powiedzieć-powiedział a ja pokiwałam głową i wyszłam od niego-Adrianno -zawołał mnie
-Tak ?
-Weź to mam wrażenie że ktoś jest zbyt ciekawski-powiedziała a ja się uśmiechnęłam
-No widzi pan jaka ja zapominalska przyszłam po herbat a wyszłabym bez herbaty-powiedziałam a on się uśmiechnął
-Do widzenia -powiedziała a ja się uśmiechnęłam i wyszłam od niego i poszłam do domu wiedziałam że Alya za mną idzie robiła to odkąd powiedziałam jej że jestem kuzynką Mari. Zaczęłam się rozglądać i widziałam jak jej rude włosy znikają za filarem zaśmiałam się i zaczęłam się z nią bawić weszłam do jakiejś uliczki i udawałam że coś robię a ta ukryła się za śmietnikiem
-Dobra to teraz muszę wcisnąć ten zielony a potem ten niebieski i znowu zielony-powiedziałam i zaczęłam klikać na jakieś plamki na ścianie a potem zaczęłam się rozglądać i widziałam jej buty za śmietnikiem szybko schowałam się za jakimiś kartonami a potem ona wyszła i zaczęła klikać na plamki i tak kilka razy
-Podaj hasło -powiedziałam a ona się trochę odsunęła
-Krokodyl-powiedziała a ja stłumiłam śmiech
-Błędne hasło-powiedziałam
-A jakaś podpowiedź ?-zapytała a ja wymyśliłam
-Ty nią jesteś-powiedziałam
-Mądra ?-zapytała
-Nie hasło to-tu do niej podeszłam od tyłu i krzyknęłam-Zbyt ciekawska !!!-ta podskoczyła i krzyknęła
-CO ty tu robisz ?-zapytała a ja się zaśmiałam
-Czemu mnie śledzisz ?-zapytałam
-Nie śledzę ja...za tobą idę-powiedziała a ja się zaśmiałam
-Musisz bardziej mi zaufać-powiedziałam i odeszłam
YOU ARE READING
Połączeni [Zakończona]
Fanfiction-Pamiętaj... Znajdę cię a ty znajdziesz mnie -Ale kto to powiedział kto to był ? -Pamiętaj znajdę cię a ty znajdziesz mnie -Dlaczego Marinette i Adrien się połączyli ? Kto za tym stał ? -Pamiętaj znajdę ciebie a ty znajdziesz mnie -Dlaczego powsta...