rozdzial 2

3.1K 71 44
                                    

W lazience na szafce lezaly jakies ubrania. Moje byly troche zakrwawione wiec uznalalm ze pozycze te. Byla to mietowa spodniczka oraz crop top szary a do tego nowe z metka trampki konverse. coz ja nie lubie converse wole vans ale coz nie bede chodzic boso.

zaczesalam palcami moje dlugie brazowe wlosy. byly troche tluste wiec uznalam ze umyje je potem jak juz cos zjem bo bylam bardzo glodna. wyglada na to ze bende tu siedziec dlugo skoro jestem ich zdobycza wienc chce przynajmniej zjesc dobry obiad a ten dom wyglada na drogi wiec moze bedzie dobry

Otworzylam drzwi z impetem. Byłam wkurzona. Jak to jestem ich zdobycza. Przeciez ja musze isc do szkoly mama tata brat i pies na mnie czekaja a na dodatek mam chlopaka

Nagle poczulam opor. Drzwi uderzyly w cos. Usłyszałam glosne bang i cos upadlo na ziemie
-omo - krzyknęłam
Na podlodze lezal wysoki chlopak z blond wlosami oraz wielkim guzem na kolanie
-sory chcialem do lazienki- powiedzial otrzepujac sie a ja zarozowilam sie jak swinka skarbonka
-ok - powiedzialam niesmialo
-jestem RapMonster a ty
-y/n
-ladne imie
-twoje tez mama ci wybrala?
Rapmonster popatrzyl na mnie dziwnie a potem powiedzial ze tata

Spytalam rapiego czy jest tu jedzenie powiedzial ze nie dlatego pojechalismy do sklepu

Bloody Love || Jeon Jungkook VampireOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz