rozdzial 5

1.6K 44 20
                                    

Dojezdzalismy do posesji gdzie bylam wczensiej. Bylam obrazona na rapjoona poniewaz przywlaszczyl mnie sobie jak jakas pchle. Zatrzymalismy sie na wjezdzie
-jesteś zla? - spytal a ja westchnelam gorzko
-nie rapi po prostu - zaczelam a on mi przerwal
-cii nic nie mow - powiedział zblizajac sie do mnie
Zamknelam oczy i nagle drzwi od auta sie otworzyly. Otworzylam oczy i ujrzalam przed soba pieknego mezczyzne. Mial czarne wlosy i boska twarz. Wpatrywalismy sie w siebie kilka sekund az ten krzyknal
-gdzie ten schab! - skoczylam uderzajac tylkiem w hamulec reczny
Samochód zaczal sie toczyc do tylu. Piekny chlopak zniknal z mojego wzroku
Namjona nie bylo w aucie. Zaczelam piszczec i plakac szykując sie na smierc. Nagle samochód lekko się zatrzymal
-uf - westchlam opadajac na fotel bez przytomnosci

Obudzilam sie w pokoju wylozomym  czerwona tapeta. Rozejrzałam sie po pokoju i nagle drzwi sie otworzyly i wszedl do nich jungkook... Bez koszulki!! Chyba zemdlalam ponownie

Bloody Love || Jeon Jungkook VampireOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz