Tej nocy nie spałam , cały czas siedziałam i słuchałam smutnych piosenek . Kiedy rodzice już spali poszłam do kuchni i sięgnęłam po alkohol . Nalałam czystą z kolą , wypiłam na raz prawie całą szklankę . Cholernie się bałam , trochę o siebie ale bardziej o nią . Czułam pustkę w sercu , nie miałam na nic siły . Wróciłam do pokoju , otworzyłam szafkę i wyjęłam z niej małą szkatułkę . W środku była żyletka , moja dawna przyjaciółka. Wzięłam ją do ręki .
-Nie , nie możesz - powiedziałam sama do siebie i schowałam ją z powrotem.
Całą noc siedziałam zapłakana na łóżku .
Rano ubrałam się i poszłam do szkoły , bez snu , bez śniadania . Dostałam wiadomość na drugiej przerwie .
Zuzia: hej kochana , przepraszam ,że dopiero teraz pisze . Pokłóciłam się z mamą , powiedziałam jej ,że nie zrezygnuje z przyjaźni z tobą . Że nie odwrócę się od ciebie bo ona tak chce .
Ja: hej skarbie , dziękuje ,że nie odeszłaś . Dopiero się poznałyśmy i nie chcę cię stracić .
Zuzia: Nie stracisz mnie , nigdy . Jesteś całym moim światem .
Ja: Bardzo cię kocham .
Kiedy możemy się spotkać
Zuzia: Dziś po szkole mam wolne , moi rodzice jadą na zakupy i nie będzie ich jakieś 3 h . Powiem koleżanką ,że gdyby moja mama pytała to byłam z nimi .
Ja: Nie okłamuj rodziców ze względu na mnie
Zuzia : Za późno . O 15 w naszym miejscu
Ja: Do później .
Z sekundy na sekundę patrzyłam na zegarek , niecierpliwie wyczekiwałam godziny 15 . Chciałam się do niej przytulić , pocałować . Chciałam mieć ją cały czas przy sobie . Jest najważniejszą osobą w moim życiu .
Ostatnia lekcja , nie mogłam doczekać się dzwonka .
W końcu , koniec lekcji . Wzięłam kurtkę i szybko wyszłam ze szkoły . Po drodze zostawiłam plecak w domu i poszłam w umówione miejsce . Byłam bardzo podekscytowana .
Punktualnie o 15 czekałam na Zuzie . Biegła w moją stronę , rzuciła mi się na szyje i mocno pocałowała . Nareszcie miałam ją obok siebie .
- Tak bardzo za tobą tęskniłam - powiedziała i mocno się do mnie przytuliła
- Oj skarbie ja też tęskniłam - odpowiedziałam
Poszłyśmy jak zawsze na spacer aby nikt na nie widział , było to rzadko odwiedzane miejsce .
- Wiesz , muszę ci o czymś powiedzieć - powiedziała niepewnie
- Mów śmiało - odpowiedziałam
Zatrzymałyśmy się na chwile , spojrzała mi w oczy . Przeszedł mnie dreszcz .
- Bo widzisz , wróciłam do swojego byłego chłopaka . Cały czas go kocham i chce z nim być-powiedziała cicho
- A co ze mną ?- odpowiedziałam zawiedziona
- Co z nami ? Przecież ja cię kocham - dodałam
- Przecież cały czas możemy się spotykać - powiedziała i pocałowała mnie
Nie wiedziałam co mam robić , nie chciałam żeby tak to wyglądało , no ale nie ode mnie to zależało . Kochałam ją ale nie wiedziałam czy będę potrafiła przeżyć to ,że ktoś inny będzie ją całować i dotykać .
Poszłyśmy w stronę miasta , tam czekały na nią koleżanki i z nimi wróciła do domu . Jej mama nic nie podejrzewała . Sprawa ze mną trochę się uspokoiła . Wieczorem jeszcze pisałyśmy .
Ja jednak nie poszłam spać tej nocy , znowu za dużo o wszystkim myślałam .
YOU ARE READING
Miłość o smaku krwi
RomancePoznaję cudowną dziewczynę , która jest całym moim światem . Jesteśmy ze sobą szczęśliwe , wszystko jednak popsuł jej chłopak , którego kochała . Przez pewien okres nie mamy kontaktu . Moje życie nie ma bez niej sensu i nie chce żyć ... Po nieszczęś...