3

16 2 0
                                    

Tej nocy nie spałam , cały czas siedziałam i słuchałam smutnych piosenek . Kiedy rodzice już spali poszłam do kuchni i sięgnęłam po alkohol . Nalałam czystą  z kolą , wypiłam na raz prawie całą szklankę . Cholernie się bałam , trochę o siebie ale bardziej o nią . Czułam pustkę w sercu , nie miałam na nic siły . Wróciłam do pokoju , otworzyłam szafkę i wyjęłam z niej małą szkatułkę . W środku była żyletka , moja dawna przyjaciółka. Wzięłam ją do ręki . 

-Nie , nie możesz - powiedziałam sama do siebie i schowałam ją z powrotem.

 Całą noc siedziałam zapłakana na łóżku .

Rano ubrałam się i poszłam do szkoły , bez snu , bez śniadania . Dostałam wiadomość na drugiej przerwie . 

Zuzia: hej kochana , przepraszam ,że dopiero teraz pisze . Pokłóciłam się z mamą , powiedziałam jej ,że nie zrezygnuje z przyjaźni z tobą . Że nie odwrócę się od ciebie bo ona tak chce . 

Ja: hej skarbie , dziękuje ,że nie odeszłaś . Dopiero się poznałyśmy i nie chcę cię stracić .

Zuzia: Nie stracisz mnie , nigdy . Jesteś całym moim światem .

Ja: Bardzo cię kocham . 

Kiedy możemy się spotkać 

Zuzia: Dziś po szkole mam wolne , moi rodzice jadą na zakupy i nie będzie ich jakieś 3 h . Powiem koleżanką ,że gdyby moja mama pytała to byłam z nimi .

Ja: Nie okłamuj rodziców ze względu na mnie 

Zuzia : Za późno . O 15  w naszym miejscu 

Ja: Do później . 

Z sekundy na sekundę patrzyłam na zegarek , niecierpliwie wyczekiwałam godziny 15 . Chciałam się do niej przytulić , pocałować . Chciałam mieć ją cały czas przy sobie . Jest najważniejszą osobą w moim życiu .

Ostatnia lekcja , nie mogłam doczekać się dzwonka .

W końcu , koniec lekcji . Wzięłam kurtkę i szybko wyszłam ze szkoły . Po drodze zostawiłam plecak w domu i poszłam w umówione miejsce . Byłam bardzo podekscytowana .

Punktualnie o 15 czekałam na Zuzie . Biegła w moją stronę , rzuciła mi się na szyje i mocno pocałowała . Nareszcie miałam ją obok siebie .

- Tak bardzo za tobą tęskniłam - powiedziała i mocno się do mnie przytuliła 

- Oj skarbie ja też tęskniłam - odpowiedziałam 

Poszłyśmy jak zawsze na spacer aby nikt na nie widział , było to rzadko odwiedzane miejsce . 

- Wiesz , muszę ci o czymś powiedzieć - powiedziała niepewnie

- Mów śmiało - odpowiedziałam 

Zatrzymałyśmy się na chwile , spojrzała mi w oczy . Przeszedł mnie dreszcz . 

- Bo widzisz , wróciłam do swojego byłego chłopaka . Cały czas go kocham i chce z nim być-powiedziała cicho 

- A co ze mną ?- odpowiedziałam zawiedziona

- Co z nami ? Przecież ja cię kocham - dodałam 

- Przecież  cały czas możemy się spotykać - powiedziała i pocałowała mnie 

Nie wiedziałam co mam robić , nie chciałam żeby tak to wyglądało , no ale nie ode mnie  to zależało . Kochałam ją ale nie wiedziałam czy będę potrafiła przeżyć to ,że ktoś inny będzie ją całować i dotykać .

Poszłyśmy w stronę miasta , tam czekały na nią koleżanki i z nimi wróciła do domu . Jej mama nic nie podejrzewała . Sprawa ze mną trochę się uspokoiła . Wieczorem jeszcze pisałyśmy . 

Ja jednak nie poszłam spać tej nocy , znowu za dużo o wszystkim myślałam .


Miłość o smaku krwiWhere stories live. Discover now