₀₀₂

41 14 1
                                    

poranek
dla mnie zwyczajny

wstaję z uśmiechem
nucę piosenkę usłyszaną gdzieś wieczorem
dotykam klamki od drzwi mojego pokoju

chwila

przykładam dłoń do twarzy
w porządku

wychodzę pewnym krokiem, krzyczę
sama nie wiem, dlaczego
wygodniej

później szkoła

chwila

przykładam dłoń do czoła
uśmiecham się
przytakuję, zgadzam się

jest tak jak mówisz, dokładnie!

wracam do pokoju
dłoń do twarzy
i znów jestem sobą

teatrzyk

₀₈.₁₀.₂₀₁₈

sztuczne słoneczniki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz