28 luty 1996
Musiałam znależć ciało jak najprędzej.
Nieszczęśliwa tym że musiałam opuścić obecne które było w opłakanym stanie
podążałam jedną z ulic Manhattanu.
Kiedy po pięciu minutach dotarłam do celu. Zobaczyłam wysoki budynek i weszłam do niego.
Próbąc przemknąć nie zauważona przez pielegniarki udało mi się dojść do sali noworodków.
Spojrzałam na małe noworodki. Podeszła do jednego miała już w nią wejść choć nie chciałam tego robić ale musiałam.
Opuszkami palców dotknełam dziecka ale szybko wzięłam je kiedy wyczuwająm duszę umarłego noworodka.
Podążyłam za śladem zostawionym przez duszyczkę.
Weszłam szybko po schodach prowadząca do sali porodów.
Zobaczyłam płaczącą matkę nad niemowlęciem który nie żył.
Szybko zmodyfikowałam się w cień i czym prędzej weszłam w ciało dziecka.

CZYTASZ
Strażniczka Podziemia
Teen FictionŻycie Darlene jak dotąd było usiane monotonią.Śmierć nastolatka w mieście zmienia wszystko a ją zaczynają dręczyć niepokojące sny,do tego dochodzą jej nadzwyczajne umiejętności,siostra która zmienia się nie do poznania,dwójka szkolnych dziwaków i t...