25.

80 8 2
                                    

- Dzięki, że przyszedłeś - powiedziała Tini.

Siedziała już w kawiarni i piła swoją ulubioną karmelową latte gdy podszedł do niej Sebastian. Po przeczytaniu listów czuła się jakby śniła, albo jakby wszystko się zmieniło. Nagle dotarło do niej wiele rzeczy na które wcześniej nie zwracała uwagi i musiała o tym porozmawiać z przyjacielem. 

Bo nauczyła się już,  że rozmowa jest podstawą każdej relacji. Zawsze trzeba wyjaśniać wszystko do końca i nie zostawiać ani cienia wątpliwości.

- Coś się stało ? - Chłopak usiadł naprzeciwko niej.

- Przeczytałam Twoje listy - spojrzała na niego - Wybacz, że dopiero teraz, ale wiele się działo i nie miałam czasu... Może i dobrze, że tak wyszło. Nie wiem co bym czuła gdybym je przeczytała wcześniej, ale teraz wiele zrozumiałam.

- Co takiego ? - spytał Sebastian przyglądając się jej uważnie.

- Rozumiem co czujesz, co to wszystko znaczyło... Rzeczywiście świetnie się razem dogadujemy, zawsze była jakaś jakby nić połączenia... I bardzo mi schlebiasz tym, że się mną interesujesz, ale nie mogę zaczynać nic nowego, nie teraz.

- Spokojnie - przerwał jej Chłopak i odruchowo złapał ją za rękę - Niczego od Ciebie nie wymagam. Wiem jak wygląda sytuacja, dopiero co zerwałaś z chłopakiem, nie będę naciskał. Poczekam ile będzie trzeba... A nawet jeśli nigdy nic się nie wydarzy, to nadal będziemy się przyjaźnić.

- Dobrze to słyszeć - uśmiechnęła się Tini.

Te słowa ją uspokoiły. Uczucia były bardzo skomplikowane, nie dało się ich przewidzieć ani planować. Nie chciała by coś zepsuły w tak pięknej przyjaźni.

Maybe one day You'll love me - Sebastini ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz