Mijały kolejne dni.
Luke codziennie pisał do dziewczyny do, której bardzo się przywiązał w ostatnim czasie, ale ona nadal milczała.
Nie ma najmniejszego pojęcia, że brunetka została dotkliwe pobita przez swojego byłego chłopaka.
To nie był pierwszy raz gdy David podniósł na nią rękę i to właśnie to było powodem jej odejścia od niego.
Tamtego dnia błagał ją aby ostatni raz z nim porozmawiała i gdy już doszło do spotkania pokłócili się, a chłopak w furi pobił ją tak mocno, że straciła przytomność.
Dwudziestolatek widząc krew wypływającą z jej głowy przestraszył się, że ją zabił, dlatego wywiózł ją do lasu za miasem i tam porzucił. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nikt tam jej nie znajdzie, ponieważ ten las jest unikany przez mieszkańców Sydney.
Rodzice dziewczyny odchodzą od zmysłów, ponieważ policja nadal nie może odnaleźć ich córki, a Luke podświadomie czuje, że dzieje się z nią coś złego, ale spycha te myśli w głąb swojego umysłu.
Powoli zaczyna tracić nadzieję na to, że dziewczyna jeszcze się do niego odezwie.I co teraz z nią będzie?
Gwiazdkujcie!
CZYTASZ
"TEXTING ×L.H"
Fanfictionsuperpukeypenguin: "Hey piękna" crazybae: "Spierdalaj pedofilu!" superpukeypenguin: "Nie jestem pedofilem!" superpukeypenguin: "Mam 17 lat" crazybae: "Dlaczego mam ci wierzyć?" superpukeypenguin: "Nie wiem" crazybae: "Ja też nie" #77 w "Hemmo" 23.02...