VI

860 40 5
                                    

Obudziłam się w nocy bo usłyszałam, że za oknem jest burza. Od małego się jej bałam gdy znowu się błyskło podskoczyłam na łóżku i zaczęłam płakać

- Ejj wszytko okej księżniczko - zapytał zaspanym głosem Kookie

- Tak wszytko okej - powiedziałam dalej płacząc

- To dlaczego płaczesz

- Bo-o boje sie...

Niestety nie dane było mi skończyć, gdyż znowu zagrzmiało a ja jeszcze bardziej zaczęłam płakać

- Burzy - dokończył

- Tak-k. Mogę no wiesz się do ciebie przytulić - zapytałam nieśmiało

- Oczywiście, że tak nawet nie musisz się pytać - powiedział i odkrył kołdrę obok siebie

Położyłam głowę na jego klatce piersiowej i wsuchałam się w bicie jego serca. Kookie zaczął głaskać mnie po włosach i po cichu śpiewać.

- Dobranoc księżniczko - pocałował mnie lekko we włosy

- Dobranoc Tatusiu - powiedziałam w połowie kontaktując

 I tak odpłynełam do Krainy Morfeusza.
Obudziłam się rano przez promienie słoneczne, które wpadały przez odsłonięte okno w pokoju. Kook jeszcze spał, więc delikatnie wyszłam z jego objęć i wzięłam swój telefon do ręki. Super jest 9:14 czyli bardzo w czas. Po jakiś 15 min stwierdziłam, że pójdę do łazienki. Ahh no tak zapomniałam, że to nie mój dom i nie wiem gdzie co jest.  Postanowiłam wyjść z pokoju i udać się do kuchni. Zeszłam po schodach i weszłam do kuchni,  w której gotował coś ten jak on miał a Jin.

- Hej Jin

- Cześć (T.I) jak się spało z Jungkookiem robiliście coś ciekawego - zaczął się dopytywać

- Spało się fatalnie bo była w nocy burza a dla twojej wiadomości nic nie robiłam z Jungkookiem

- Ahh no tak pierwsza noc zawsze trudna-stwierdział Jin 

- A ty mi lepiej powiec jak twoje stosunki z RM - zapytałam chłopaka, który momentalnie wypluł wodę z buzi

- A jakie mają być. Jest okej

- Jesteś tego pewny

- Chyba tak. Co chcesz na śniadanie -zapytał zmieniając temat

- Mogę naleśniki - zapytałam

- No pewnie z jakim dżemem mamy : truskawkowy, brzoskwiniowy, wiśniowy, jagodowy, malinowy, jabłkowy, porzeczkowy, agrestowy i jakieś tam inne

- Wiesz co zmieniłam zdanie zrób mi zwykłą kanapkę

- Okej a z czym mamy : ser, szynkę, salami, ogórek, pomidor, sałata, papryka i reszty nie pamiętam, ale jak chcesz coś innego to mogę skoczyć do sklepu

- Nie dobra wystarczy, że zrobisz mi kanapkę z masłem

- Okej to daj mi minutę i będzie gotowa

- Jin mam pytanie

- Tak?

- Gdzie jest łazienka

- Korytarzem prosto i na lewo

Wstałam i podążałam za instrukcją Jina. Wkońcu dotarłam do łazienki hura brawo ja!

Uprowadzona //BTS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz