Zjadłam już zacne śniadanie przygotowane przez Jina. Wrócilam do pokoju i tatusia już nie było w łóżku, więc stwierdziłam, że się jeszcze położe.
- Hej księżniczko - podszedł do łóżka
- Witaj tatusiu - odpowiedziałam i obruciłam się w jego stronę
- Jak się spało - położył się obok mnie
- Mogło być lepiej
- Chodź - chwycił mnie za rękę - jedziemy na miasto
- No to chwila chyba nie pojadę w pidżamie
- Dobra masz 10 min i widzę cię na dole
- Okej
- Okej co?
- Okej tatusiu
- No teraz lepiej
Tatuś wyszedł z pokoju a ja udałam się do łazienki, która była w pokoju, ale oczywiście do spostrzegawczych to ja nie należe i wcześniej jej nie zauważyłam. Weszłam do łazienki i zobaczyłam na szafce jakieś ubrania i kosmetyczke. To chyba dla mnie i bez zastanowienia je ubrałam i się pomalowałam. Były to zwykłe czarne spodnie z dziurami i szary sweter. Zeszłam na dół i zobaczyłam tatusia, który już na mnie czekał.
- Wiedziałem, że wszytko będzie pasować
- Dziękuję za wszystkie rzeczy i wogóle
- Wychodzimy - krzyknął Jungkook przy wyjściu
- A o której wrócicie - zapytał się Rm, który chyba przed chwilą wstał
- Tego jeszcze nie wiem, ale jak coś to będę pisał
- Okej tylko nie za późno - krzyknął Jin z kuchni
Wyszliśmy z domu i zobaczyłam 4 auta. Weszliśmy do jednego i mieliśmy odjeżdża kiedy tatusiowi się coś przypomniało. Zaczął szukać czegoś w torbie i po chwili wyciągnął z niej mój telefon.
- Proszę zapomniałem ci go wcześniej oddać. Wpisałem ci numery chłopaków gdybyś potrzebowała
- Dziękuję
Jungkook puścił muzykę. Oparłam się o szybę i zasnęłam.
- Wstawaj księżniczko
- Jesteśmy już tatusiu? - zapytałam a on przytaknął
- Teraz zamnkij oczka i podaj mi rękę
- Ale po co?
- To niespodzianka - zrobiłam to o co prosił mnie Kookie
Szliśmy kawałek i lekko uchyliłam oczy, żeby nie zobaczył, że patrzę. Zastanawiam się czy ich nie zamknąć, ale no halo znam go pare dni i w dodatku to on mnie porwał, więc jak mu ufać. Po krokach zauważyłam ścieżkę, która prowadzi do furtki i wtedy zamnkęłam oczy, bo poczułam jego wzrok na sobie.
- Już możesz otworzyć - wyszeptał mi do ucha
Otworzyłam je i ujrzałam morze i plażę z kocykiem na którym był koszyk piknikowy i wino.
- Wow - to było jedno słowo, które z siebie wydusiałam
- Podoba ci się? - zapytał
- Tak jest cudownie
Usiedliśmy na kocu. Oparłam się o ramię Jungkooka i zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i niczym. W pewnym momencie Kookie zbliżył się do mnie na niebiezpieczną odległość i...
Pocałował był to bardzo delikatny pocałunek, który odrazu oddałam. Gdy brakowało nam powierza oderwaliśmy się od siebie i wtedy powiedział coś czego się nie spodziewałam
- Kocham cie (T.I)
- Ja ciebie też tatusiu
Wtuliłam się w niego i zasnęłam.

CZYTASZ
Uprowadzona //BTS
Fiksi PenggemarJak potoczą się losy 16 letniej (T.I), która przyjeżdża do Korei po stracie rodziców...