Ehhh... Jestem zbyt leniwa, żeby cokolwiek innego pisać, więc miłego czytania
~~~~~~~~~~~~~~
Dwoje chłopaków leżało wtulonych w siebie na łóżku. Był to Tenma i Kyusuke. U wyższego z nich, który spokojnie leżał na plecach można było dostrzec w dłoń na pół wypalonogo papierosa. Tenma za to powoli kostka za kostka jadł czekoladę miętową. Był naprawdę wykończony po dwóch godzinach zabawy. Ciepło które biło od jego tatusia uspokajało go i prowadziło ku błogiemu snu. Kolejny obłok dymu wydostał się z ust jego same. Zawsze tak robił. Niebieskooki zdąrzył już się przyzwyczaić do tego zapachu. Brunet wziął kolejną kostkę czekolady między wargi i przysunął się bliżej ust Tsurugiego. Granatowo włosy zgasil końcówkę papierosa i wziął kawałek czekolady do ust łącząc ich usta razem. Smak mięty połączył się z duszącym zapachem nikotyny. Ich języki toczyły krótką bitwę, lecz po chwili Tenma ustąpił. Tsurugi wykorzystał to i zawisł nad nim ponownie. Zaczął gładzić jego nagi tors. Niższy ulubił to. Delikatne pieszczoty i chociaż ręce Kyusuke były szorstkie on czył, że dotykają go skrzydełka motyli. Zarzucił ręce na szyję swojego samę i znów oddali się w taniec namiętności ich ciał.
(No cóż... To nie pora na 18+ xD)
Tenma stał przy blacie kuchennym w za dużej koszuli Tsurugiego. Bardzo lubił je nosić, a ich właściciel sam lubił patrzeć na widok tak ubranego uke. Czuł wtedy, że ma nad nim całkowitą władzę i brunet należy tylko do niego. A teraz kiedy niższy tak uroczo kręcił biodrami robiąc śniadanie, Kyusuke czył ciepło rozlewające się w każdy zakamarek jego ciała. Podszedł do bruneta powoli i przytylił go od tyłu.
- Co tam robisz kochanie?~ -zapytał w prost do jego ucha, a tamten tylko odchylił głowę i uśmiechnął się.
- Gofry tatusiu~ -odpowiedział melodyjnie i zaśmiał się uroczo. Cały był uroczy i to tak bardzo kręciło granatowo włosego. Wiedza, że ma coś kruchego, małego i całkowicie dla siebie przyprawiała go o gęsią skórkę.
- Bardziej mam ochotę na ciebie, ale gofry też mogą być. - oznajmił z uśmiechem młodszy Tsurugi i siadł do stołu. Po kilkunastu minutach dostał śniadanie w kształcie serduszek i baranków z bitą śmietaną i owocami.
- Smacznego. - powiedział Tenma, ale nie zdąrzył usiąść na swoje miejsce ponieważ jego tatusi zaraz pociągnął go sobie na kolana.
- Otwórz buziaczka...- powiedział Tsurugi i podsunął mu pod usta kawałek gofra. Niższy uśmiechnął się i szybciutko zjadł. Jedli tak śniadanie co chwili dając sobie małe pocałunki pod pretekstem ubrudzenia się bitą śmietaną. Kiedy skończyli telefon Tenmy nagle zawibrował. Wiadomość od kogoś kogo chłopak najmniej się spodziewał.Od: Taiyou
"Tenma, proszę. Musimy się spotkać, będe czekał na placu szpitalnym pod fontanną o godzinie 16. To bardzo ważne."
Chłopak bym tym bardzo zszokowany. Taiyou nie odzywał się do niego od kąd dowiedział się o jego relacji z Kyusuke. Ale może w konicu chce to wszystko naprawić? Tenma stał jeszcze przez chwilę, ale w konicu podjął decyzję. Szkoda, że ta decyzja zmieni jego cały dotych czasowy bieg życia...
~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak, wiem... Krótki jak ekhem... Tak czy siak przepraszam za zaniedbanie tej o to książki i no... Proszę mnie nie męczyć komętarzami typu "Jest trochę orto" bo ja to wiem i nie musicie mi tego uśmiadamiać, a poza tym to wkurza, a jak komuś się nie podoba to niech nie czyta.... Dobrze... To na tyle i
Do następnego (jak dożyje)!
CZYTASZ
Just love my, Daddy | DaddyKink
FanfictionJest to opowiadanie o homosekualistach, więc jeśli cię to obrzydza, lub po prostu tego nie tolerujesz nie czytaj! Tenma to miły i przyjazny chłopak, ale w chwilach kiedy jest sam włącza czat i pisze ze swoim tatusiem.