— cholera, naprawdę potrzebujesz aż tylu tabletek nasennych?
ashton podniósł wzrok, by zobaczyć chłopaka z zielonymi włosami, który trzymał w ręce butelkę wybielacza i dziwnie na niego patrzył. blondyn zerknął na swój koszyk, w którym zauważył jakieś siedem buteleczek z lekami. szybko wymyślił wymówkę.
— um, cierpię na bezsenność. to jest na jakieś następne kilka miesięcy.
nieznajomy chłopak uniósł brew, jednak uwierzył w jego kłamstwo.
— ach, rozumiem. mój kumpel też ją miał po zerwaniu z dziewczyną. było ciężko.
ashton skinął głową, próbując odejść i uniknąć tej niepotrzebnej rozmowy, jednak zielonowłosy go powstrzymał.
— hej, jak masz na imię?
irwin westchnął, odwracając się do niego.
— ashton.
— jestem michael. — uśmiechnął się chłopak. — mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zobaczymy, ashton.
blondyn uśmiechnął się uprzejmie, a następnie odwrócił i wymamrotał:
— mam nadzieję, że nie.
CZYTASZ
BLEACH ━ MASHTON
Fanfictionniektórzy używają wybielacza do rozjaśnienia swoich włosów. niektórzy używają go, aby się zabić. © bipolaraity | 2019