ashton obudził się przez pulsujący ból głowy. rozejrzał się, próbując uświadomić sobie, gdzie jest. na ścianach wisiało mnóstwo plakatów zespołów, a na podłodze leżały ubrania. to właśnie wtedy ponownie zobaczył michaela — nagiego i odwróconego do niego plecami. wspomnienia z ostatniej nocy napłynęły mu do głowy. przyjął to zaskakująco dobrze.
wbił wzrok w sufit, nie chcąc ruszać się przez następne dziesięć lat, jednak ból głowy mu na to nie pozwalał. po cichu usiadł. złapał swoje bokserki z zabałaganionej podłogi, a następnie wstał, jęcząc cicho z powodu bólu tyłka.
westchnął i skierował się do łazienki, by znaleźć jakieś tabletki przeciwbólowe. światło było zdecydowanie zbyt jasne, ale ashton nic bez niego nie widział, więc postanowił je zignorować i otworzyć szufladę.
zamiast butelek z lekami znalazł cały zestaw do malowania włosów — farby, grzebienie, folię aluminiową, żel i wybielacz. jego oczy rozszerzyły się, gdy podniósł małą białą butelkę i zaczął czytać etykietę.
„toksyczne. nie spożywać. w wypadku spożycia natychmiast skontaktować się z lekarzem".
wybielacz był trujący. ashton słyszał o ludziach, którzy pili go, by popełnić samobójstwo, ale on nigdy nawet nie pomyślał o zrobieniu tego. to wydawało się dla niego zbyt krzykliwe. nie, żeby nie chciał czegoś pokazać poprzez swoją śmierć, ale chodziło o sam fakt, że po prostu coś wypije i umrze. nie podobała mu się ta prostota.
nagle poczuł na swoim pasie dłoń i popatrzył w lustro, by ujrzeć michaela stojącego za nim. wyższy chłopak oparł głowę na jego ramieniu, a następnie objął ramionami.
— dzień dobry — powiedział cicho, bojąc się odezwać głośniej i zranić siebie samego, bo on również miał kaca.
— dobry — wymamrotał ashton, odkładając wybielacz. — niezła kolekcja. jaki kolor teraz?
michael przez chwilę się uśmiechał, a następnie przycisnął usta do szyi ashtona, na której pojawiła się gęsia skórka.
— platynowy blond.
— odważnie.
— chcesz pomóc?
to pytanie zaskoczyło ashtona. odruchowo chciał zaprzeczyć, ale wtedy przypomniał sobie, że wtedy miałby dostęp do wybielacza. dostęp do śmierci. w sposób, jakiego michael nie będzie się spodziewał, a luke nie będzie mógł powstrzymać.
przez chwilę był cicho, lecz ostatecznie pokiwał głową.
— tak.
CZYTASZ
BLEACH ━ MASHTON
Hayran Kurguniektórzy używają wybielacza do rozjaśnienia swoich włosów. niektórzy używają go, aby się zabić. © bipolaraity | 2019