Me And You ~ Larry

2

Całą lekcje biologi rozmawialiśmy z Harrym. Dowiedziałem się, że urodził się 1 lutego, na drugie imię ma Edward, ma starszą siostrę Gemmę. Pochodzi z Holmes Chapel, ale przeprowadził się z rodziną do Londynu, bo jego mama dostała lepiej płatną pracę.

Po biologi razem z Harrym, Niallem i Zaynem udaliśmy się pod salę od angielskiego, gdzie mieliśmy mieć lekcje wychowawczą. Całą przerwę patrzyłem na Hazze jak zaczarowany, gdy on nie zwracał na mnie uwagi ( szkoda bo jest na prawdę przystojny, ale pewnie nie jest gejem tak jak ja ). Gdy zadzwonił dzwonek weszliśmy do klasy. Ja usiadłem z Niallem w naszej przed ostatniej ławce, a chłopaki ( Harry i Zayn ) za nami. Do klasy weszła pani Sweet.

- Witam was klaso - powiedziała ochoczo - o widzę mamy nowego ucznia w klasie...

- Dzień dobry. Jestem Harry - przywitał się z uśmiechem.

- Witaj Harry, mam nadzieję, że klasa przyjęła cię w miarę dobrze.

- Tak, a najlepiej przyjęli mnie chłopcy  - uśmiechnął się do nas.

Reszta lekcji minęła szybko. Po skończonych zajęciach udałem się do domu. Całą drogę myślałem o Harrym i jego cudownych oczach oraz dołeczkach w policzkach, gdy się uśmiecha. Gdy dotarłem do domu zjadłem obiad, odrobiłem lekcje i się wykąpałem. Czysty i pachnący położyłem się do łóżka i zacząłem czytać książkę, gdy nagle usłyszałem dźwięk przechodzącego powiadomienia.

Harry Styles zaprasza Cię do znajomych.
Potwierdź
Odmów

Oczywiście potwierdziłem od razu. Odłożyłam telefon na szafkę nocną i wróciłem do czytania książki. Lecz po chwili znowu przerwał mi dźwięk telefonu. Wziąłem go i zobaczyłem nową wiadomość na mesengerze. Wszedłem w aplikacje i zobaczyłem wiadomość od Hazzy.

Harry Styles : Hej Lou

Ja : Cześć Hazz

Harry Styles : Przeszkadzam ?

Ja : Nie, nawet tak nie myśl

Harry Styles : Co tam ?

Ja : Nudy, a tam ?

Louis Tomlinson zmienił nick na Hazza

Hazza : Też, co robisz ?

Harry Styles zmienił twój nick na Lou

Ja : Leżę i chyba zaraz idę spać, bo jestem zmęczony, a ty ?

Hazza : Leżę i myślę. Lou idź może spać jak jesteś zmęczony.

Ja : Nie, chcę jeszcze z tobą popisać.

Hazza : To miłe, ale idź spać, bo jutro w szkole będziesz nie wyspany.

Ja : No dobrze...

Hazza : Dobranoc x

Ja : Branoc x

O mój Boże Harry wysłał mi buziaczka ! Pewnie tylko przyjacielskiego, ale jednak to buziaczek. Jaki ja jestem szczęśliwy. Chodź nie mogę się nastawiać, że coś z tego będzie, bo później będę rozczarowany. Harry nie jest gejem i pewnie szybko znajdzie sobie dziewczynę. No dobra, trudno. Nie będę się jeszcze bardziej dołować. Z tą myślą poszedłem spać.

------------------
I jak wam się podoba drugi rozdział ?