Patrzajcie na media! Mina Betty to złoto. XD
Rozdział niesprawdzony.Eren Pov
Obudziłem się wieczorem, stwierdzając po ciemności panującej w pokoju. Do mojej głowy doszły ostatnie wspomnienia. Uśmiechnąłem się pod noskiem. Gdy chciałem się podnieść, poczułem lekkie szarpnięcie. Moje nadgarstki były przykute kajdankami do ramy łóżka. O nie nie. Tak na pewno nie będzie. Szarpnął bardziej kajdankami.
- Logan! - wydarłem się. Po kilku chwilach do pokoju wszedł mężczyzna w czarnych spodniach i czarnej koszuli. Wyglądał nieziemsko. Włosy miał zaczesane do tyłu, lecz jeden niesforny kosmyk opadał na czoło.
- Nie pamiętasz jak masz się do mnie zwracać, gnoju? - warknął nieprzyjemnie.
- Mówiłeś na serio? - parsknąłem śmiechem. - Odepnij moje ręce.
- Mówisz na serio? - naśladował mój głos kobiecym tonem, na co zmarszczyłem brwi. Co on kobinuje? - Nie. Musisz ponieść konsekwencje swoich czynów. Właściciel tego domu wyjechał pilnie na delegację. Nie będzie go miesiąc, więc mamy czas dla siebie, mm. Od dzisiaj jesteś moim niewolnikiem. Powtórzę Ci zasady. Obowiązuje 7 zasad: 1.Nie możesz sprzeciwić się tatusiowi, czyli mnie. 2.Używasz zwrotów grzecznościowych jak: przepraszam, dziękuję, proszę. 3.Musisz słuchać się tylko tatusia. 4.Za dobre sprawowanie dostajesz nagrodę, za złe zachowanie karę. 5.Nie możesz używać wulgaryzmów inaczej dostaniesz karę. 6.Na koniec zdania musisz użyć słowa kończącego np:''Dobrze, tatusiu'' 7.Nie możesz czegokolwiek ukrywać przed swoim tatusiem. Nie możesz go okłamywać. Wszystko zrozumiałe? - mówił to wszystko jakby opowiadał o pogodzie. No ja zwrariuję! Nie zrobi ze mnie niewolnika! Nie dam się tak poniżyć!
- Nie opcji, dziadzie - wysyczałem. - Nie mam zamiaru się do tego dostosowywać, Ty dupku!
Logan sprawnie do mnie podszedł z mordem w oczach. Miałem taką myśl, że mnie zaraz zamorduje! On obrócił mnie tyłem do siebie.
- Wypnij się kicia - mruknął mi do ucha. - Muszę Ci dać karę za złe zachowanie.
- Nie - warknąłem. Nie miałem zamiaru się upokarzać. On nagle przystawił mi lufę pistoletu do skroni. Wytrzeszczyłem oczy. Boże, on jest mordercą.. On mnie zamorduje, cholipka!
- Wypinaj się, kurwa. Kolejny raz Ci nie powtórze, gówniarzu - warknął mi do ucha. Posłusznie się wypiąłem. Na moich policzkach pojawiły się rumieńce, bo przecież byłem całkowicie nagi. Logan zaczął sunąć lufą wzdłuż moich pleców. Serce łopotało mi w klatce piersiowej niczym ptak. Cały drżałem pod wpływem dotyku pistoletu na moim ciele. Końcówkę broni przystawił do mojego wejścia. Chyba on nie chce...
- A-Ah! - jęknąłem głośno czując łzy w oczach kiedy włożył we mnie lufę od pistoletu.
- Tylko spróbuj dojść, a roztrzele Ci odbyt - powiedział niskim tonem głosu, po czym zaczął poruszać pistoletem. Gdy ból minął zacząłem się wić, posapując. Przyspieszył ruchy, dociskając do mojego wrażliwego miejsca, na co jęknąłem głośno, wyginając plecy w łuk.
- Pozwól mi dojść, T-Tatusiu.. - wysapałem, nie chcąc łamać zasad, za które mnie by pewnie zabił.
- Błagaj - wymruczał mi do ucha, przygryzając jego płatek.
- B-Błagam! Ah! - jęknąłem po raz kolejny, nie mogąc już wyyrzymać.
- Dojdź dla tatusia - klepnął mnie mocno w pośladek. Natychmiast doszedłem wyjękując głośne ,,Panie". Wyjął ze mnie lufę, po czym wyszedł z pokoju, a ja zmęczony po raz kolejny zasnąłem..
🌻🌻🌻
Tak o to przybywam dla Was z nowym rozdziałem, o który prosiliście. Wiem, że krótki, ale przy następnym to nadrobię. Mam nadzieję, że wyszło. W tej książce często będą się pojawiały sceny erotyczne, o których nie będę ostrzegała, także no.
Cya.
CZYTASZ
Morderca
RomanceOpowieść może zawierać sceny +18, związek męsko-męski. Jesteś homofobem to nie czytaj.