Stalker|| Charde✅

Chapter 14

Charlie.lh: Ty naprawdę mnie przepraszasz?

Suhtorii: Takk...

Charlie.lh: Szokłem serio😱

Suhtorii: Naprawdę cię przepraszam.. Poprostu bałem się, że mi coś zrobisz...

Charlie.lh: Przecież nie zrobiłbym ci nic

Charlie.lh: Czemu tak myślisz?

Charlie.lh: Proszę cię powiedz mi..

Suhtorii: Ehhh chcesz wiedzieć...

Charlie.lh: Tak proszę cię.. Pomogę ci obiecuję💕

Suhtorii: No dobrze..

Suhtorii: Gdy miałem 15 lat.. Zostałem zgwałcony przez mojego "ojca" taa potem wykorzystywał mnie do zarabiania kasy i przeprowadzał jakiś oblechów no i oni też mnie gwałcili, robili ze mną co chcieli. Mieszkałem z ojcem sam, ponieważ moja mama zmarła a siostra się wyprowadziła do babci.. A ja zostałem z nim sam. I on wtedy zaczął pić, wracał do domu pijany, w końcu stracił pracę i wpadł na pomysł, że ja będę "zarabiał" kasę w ten sposób.. I to się toczyło do moich 17 urodzin.. W tym dniu mój ojciec zmarł.. Moimo, że traktował mnie jak zwykłą szmatę strasznie mi go brakuje.. A teraz poprostu nie potrafię sobie tego wymazać z pamięci.. Byłem u 1000 psychologów żaden mi nie pomógł.. Teraz jest już w miarę lepiej odkąd zacząłem z tobą pisać coś się zmieniło. Zrozum byłem dla ciebie taki bo poprostu myślałem, że też chcesz mnie wykorzystać..

Charlie.lh: Jezuu.. Jesteś taki młody a tyle przeżyłeś poprostu nie wiem co powiedzieć.. I jeszcze to, że dzięki mnie było lepiej..

Suhtorii: Tak.. Mimo, że ludzie w liceum dzięki tobie dowiedzieli się, że jestem homo.. Wgl skłamałem wtedy wogóle się tym nie przejęli poprostu wyładowywałem całą złość na tobie.. Przepraszam..

Charlie.lh: Nie musisz przepraszać ja cie doskonale rozumiem

Charlie.lh: Sprawię, że od teraz się bedziesz uśmiechnał codziennie❤

Suhtorii: Jak niby?

Charlie.lh: Zobaczysz mam swoje sposoby😏

Suhtorii: Achhh..

Charlie.lh: I teraz się uśmiechnij💕

Suhtorii: A ty dalej mnie obserwujesz?😂

Charlie.lh: Może 😏

Suhtorii: Ughh😒❤

Charlie.lh: ❤

Suhtorii: ❤

No to już powoli mamy Chardre❤❤ mam nadzieję, że się podoba❤ dobranoc❤