Nawet nie najgorzej poszedł mi ten sprawdzian. Lenehan miał rację. Ale też w pewnych momentach myślałem o tej niespodziance. Czemu nie chcę mi nic powiedzieć ughh.. Po co on mi to mówił teraz nie daje mi to spokoju.
Charlie.lh: I jak tam skarbie?❤
Charlie.lh: Dałeś radę?❤❤
Charlie.lh: Jak będziesz miał czas odezwij się misiu❤❤💋
Suhtorii: Już jestem💜💜💜
Suhtorii: Wracam właśnie do domku💜💜
Suhtorii: Nawet dobrze poszedł mi ten sprawdzian💜
Charlie.lh: A nie mówiłem❤❤ wiedziałem, że dasz radę ❤❤
Suhtorii: Wiesz co... Moi rodzice zastępczy mają jutro rozprawę rozwodową... Boję się, że jak się rozwiodą wrócę do ojca...
Charlie.lh: Kochanie przecież jesteś pełnoletni nie musisz już mieszkać z tatą..
Suhtorii: Ale gdzie ja zamieszkam od tak nie znajdę mieszkania..
Charlie.lh: No tak.. Sam miałem z tym problem jak wprowadzałem się na swoje..
Suhtorii: Będę musiał to przeboleć..💔
Charlie.lh: Dasz rade skarbek❤
Suhtorii: Znowu wywołałeś na mojej twarzy uśmiech 😊💜💜
Suhtorii: Z resztą jak z każdą wiadomością jaką do mnie napisałeś 💜💜💜
Charlie.lh: Cieszę się ❤❤ po to tu jestem❤❤❤❤💋
Suhtorii: Kochany💜💜💜💜
Charlie.lh: Kochanie?
Suhtorii: Tak?
Charlie.lh: Kocham cię mocniutko❤❤❤❤
Suhtorii: Ja ciebie też mocno kocham Charlie💜💜💜💕💕💕
Charlie.lh: Ja mocniej❤❤❤❤
Suhtorii: Będę potem 💜💜 bo muszę zadanie odrobić 😩😩💔
Charlie.lh: Oki❤❤
Suhtorii: Papa 💜💜💜
Charlie.lh: Papa skarbie❤❤
Ciągłe krzyki moich "rodziców" ughh na początku, gdy mnie zaadoptowali było dobrze a teraz codziennie kłótnie miedzy nimi. Mam już dosyć najlepiej bym się wyprowadził. Dobrze, że mam Charliego tylko on wywołuje na mojej twarzy uśmiech.
Ostatni na dziś ❤❤ jutro będą następne obiecuję❤❤ dobranoc❤
CZYTASZ
Stalker|| Charde✅
FanfictionCeejay: Wiem, gdzie mieszkasz. Suhtorii: Ciekawe niby skąd? Ceejay: Pamiętaj ja wiem WSZYSTKO mały. Suhtorii: Mała to jest twoja pała. Ceejay: A chcesz się przekonać😏 Suhtorii: Jesteś obrzydliwy. Ceejay: Kiedyś będziesz się nim zachwycał😏 Suhtorii...