Wstałem rano o 6.00 zrobiłem szybo zadanie, na szczęście nie było go za dużo, z resztą i tak dziś pewnie nie będzie sprawdzane ale na wszelki wypadek wolę mieć zrobione. Zszedłem a dół i zjadłem śniadanie. Ciężko przełykałem kanapki. Ciągle myślałem o Mikołaju. Rodzice powiedzieli, że jak się źle czuje to nie muszę dziś iść do szkoły ale ja musiałem się upewnić że Maciek z Michałem powiedzą całą prawdę. Gdy zjadłem śniadanie poszłem na górę, spakowałem się i wyszłem do szkoły.
Całą drogę myślałem jak będzie wyglądał dzisiejszy dzień.
W końcu dotarłem do szkoły. Wszedłem do szatni i przebrałem szybko buty. Poszłem do klasy. Otworzyłem drzwi, cała klasa siedziała cicho. Nikt się nawet nie poruszył. Siadłem do swojej ławki i czekaliśmy w ciszy aż wejdzie nasz wychowawca.Zadzwonił dzwonek a cała klasa patrzyła na drzwi. Każdy czekał tylko aż wejdzie wychowawca. Było to dla mnie dziwne uczucie bo zazwyczaj każdy albo coś gada albo wygłupia się. Tym razem było inaczej. Cisza, kompletna cisza. Nagle otworzyły się drzwi do klasy, nasz wychowawca wszedł na przodzie za nim jakaś pani a na końcu trzech policjantów.
- to jest pani psycholog - powiedział wychowawca
-dzień doby- powiedziała pani
- jeśli ktoś chciałby porozmawiać z panią to proszę się zgłosić.Nikt się nie zgłosił. Każdy chciał zostać w kasie. Pani usiadła.
- dobrze więc jeśli ktoś będzie chciał porozmawiać to proszę się zgłosić - powiedział wychowawca- to są panowie policjanci, zadadzą kilka pytań całej klasie.
Cała kasa wydawała się być przerażona. Nikt się nie odzywał, nie odwracał kompletnie nic.
- dobrze więc - powiedział pan policjant - pewne wiecie w jakiej prawie przyszliśmy, więc razem z kolegami mamy do was parę pytań. Kto z was najczęściej zadawał się z Mikołajem?
Podniosłem rękę, razem ze mną Karolina, Michał i Maciek.
- do was wiec będziemy mieli najwięcej pytań. - powiedział drugi policjant.
Pierwszy policjant zadawał klasie jakieś pytania a Trzeci policjant chodził między ławkami i przypatrywał się nam. Czułem się wtedy jak na jakimś sprawdzianie a nauczyciel (czyli policjant dla nie kumatych XD) sprawdzał czy nikt nie ściąga. nagle stanął obok ławki Michała. Michał nawet na niego nie spojrzał wyglądał na bardzo zaniepokojonego.
- czym się tak stresujesz? - zapytał się policjant. Schylił się i popatrzał Michałowi w oczy.
Michał nic nie odpowiedział.
-dobrze wie tego kolegę zapytamy jako pierwszego- powiedział policjant.
Klasa patrzyła sie na Michała. On za to utrzymywał kamienną twarz. Policjant poprosił Michała aby wstał i wyszli z klasy. Nie wiem gdzie dokładnie poszli ale pewnie do pokoju pedagogicznego lub na korytarz. Popatrzałem się na Maćka a on wydawał się jakby właśnie przebiegł jakiś maraton. Chciałem go zapytać się czy dobrze się czuje ale policjanci ciągle nam się przyglądali. Jeszcze pomyśleli by, że coś ukrywamy... no w każdym wypadku ja nic nie miałem do ukrycia... Jedynie Maciek.
Minęło już pół godziny a Michał nadal nie wracał. Robiło się coraz bardziej dziwnie. Policjanci ciągle pytali o jakieś błahostki. Na szczęście mi jeszcze nie zadali pytania.
Otworzyły się drzwi do klasy i stanął w nich ten trzeci policjant ale o dziwo nie było z nim Michała...
- poproszę Maćka - powiedział ten trzeci policjant a potem szeptał coś do innych policjantów.
Maciek zrobił się blady i przerażony. Wstał i poszedł z policjantem a za nim jeszcze jeden policjant. Jeden policjant nadal był w klasie, zrobiło się nieprzyjemnie. Spojrzałem na Karolinę a ona na mnie. Ona też się wydawała jakaś zaniepokojona.
Minęły kolejne minuty i znów przyszedł ten trzeci policjant. Podszedł do naszego wychowawcy i powiedział mu coś na ucho. Wychowawca był przerażony tym co usłyszał. Pewnie dowiedzieli się o tej akcji co zrobili 3m. Wychowawca wyszedł z policjantem. W klasie nadal był ten jeden policjant. Coś pisał w notesie.
Minęło parę minut a ja wymyśliłem pewien plan:
- przepraszam - powiedziałem podnosząc rękę -mogę iść do toalety?
Policjant spojrzał na mnie krzywo i powiedział :
- tak ale wracaj szybko..
Wyszlem z klasy i jak można się domyślić nie poszłem do toalety. Musiałem zobaczyć czemu tak długo nie ma Michała i Maćka. Zauważyłem że rozmawiają na korytarzu. Czaiłem się za rogiem żeby mnie nie zobaczyli.
- wy chyba nie mówicie tego poważnie?! - powiedział wychowawca
- my nie chcieliśmy... To było..- powiedział Maciek ale policjant mu przerwał
- przypadkiem? Mówicie to cały czas! Nie rozumiecie że to przestępstwo?!Wychyliłem się trochę i zobaczyłem że Michał z Maćkiem siedzą na krzesłach a policjanci i wychowawca stoją nad nimi. Michał miał spuszczoną głowę a Maciek patrzał się zupełnie gdzie indziej:
- myślałem że jesteście odpowiedzialni! - powiedział wychowawca - mogliście komuś o tym powiedzieć! A chłopak może by przeżył!
- dokładnie - dołączył policjant - a poza tym braliście jeszcze narkotyki! To poważne przestępstwo!Michał i Maciek nic na to nie odpowiedzieli.
- co teraz z nimi będzie? - zapytał wychowawca policjantów
- jak to co? No najpierw spiszemy zeznania innych a potem będzie sprawa w sądzie.Popatrzałem na chłopców. Szkoda mi ich było ale muszą ponieść karę. Poszłem po cichu do klasy.
Otworzyłem drzwi i siadłem na miejsce.
- coś długo cię nie było- powiedział policjant i popatrzał na mnie
- b..bo musiałem jeszcze... Pomóc nauczycielce... T.. tak! Bo ona... Niosła zeszyty i trochę upuściła więc.. pomogłem jej - wymyśliłem cos na poczekaniu i uśmiechnąłem się lekko.
- yhym... - powiedział policjant i spojrzał na mnie z niedowierzaniem.Nagle otworzyły się drzwi do klasy a w nich stał wychowawca i policjant.
- wasi koledzy Muszą pilnie gdzieś jechać jechać - popatrzyłem na Karolinę a ona z poważną miną na mnie - a teraz poprosimy Krzysztofa i Karolinę. - powiedział wychowawca.
Wstaliśmy razem z Karoliną:
- ale pojedynczo, dobrze? - powiedział policjant - najpierw dziewczyna.
Siadłem z powrotem a Karolina poszła z policjantem i wychowawcą. Trochę się zestresowałam... Nie wiedziałem jak się przygotować do tego przesłuchania. Jakie pytania będą mi zadawać i wgl. Musiałam sobie wszystko poukładać.

CZYTASZ
TEN WOJSKOWY
RandomCześć! Ta historia będzie trochę o miłości, dramacie a nawet akcji więc myślę że każdy coś dla siebie znajdzie. Ogólnie historia będzie opowiadać o pewnym młodym żołnierzu który przez kilka komplikacji w swoim życiu trafi do... z resztą sami zobaczc...