4. Niespodzianka

2K 147 93
                                    

Po tym jak przypaletal się do mnie mieszaniec kupiliśmy bilety i samolotem ruszyliśmy do USA .

Była godzina 4. 35 gdy samolot z nami na pokładzie wylądował. Dom ojca Deku był 10 minut od lotniska więc w moment byliśmy pod drzwiami.  

-Zapukaj- powiedział mieszaniec 

-Dobrze - powiedziałem i jednym uderzeniem rozwalilem nie tylko drzwi Ale chyba większość ściany. 

Wszedlismy przez dziurę w domu i szybko spotkałem zdziwione oczy matki Deku 

-Bakugou,  co Ty tutaj ?-zapytała zdziwiona 

Podszedłem do niej blisko i zadałem pytanie 

- Gdzie Deku ?

-Jak nas znalazłeś?Skąd wiedziałeś?-zapytała z łzami w oczach 

-List który wysłałaś do mojej mamy 

-Dobrze że jesteś-powiedziała z uśmiechem na ustach i dalej z łzami w oczach 

-Jak Pani mogła to zrobić mi i swojemu synowi ?

Mina Pani Inko spowazniala , upadła na kolana i powiedziała

-Zabij mnie . Przepraszam.  Tak bardzo się cieszę że wróciłeś po niego . 

-Pomoglem jej wstać.  

-Gdzie jest Deku . Proszę mi opowiedzieć. 

-Mój mąż go gdzieś wywiozl , nie wiem gdzie . Poszedł teraz po wódkę.  Ma podejrzanie dużo pieniędzy więc obawiam się że komuś sprzedał syna .

-W tym kraju rządzą złoczyńcy.  Każdy ma swoją cenę i każdy może kupić każdego.  Królem jest Shogiraki Tomura -kontynulowala 

-Poczekam tu na Pani męża. 

-Masz wypij to  .-powiedziała 

-Co to ?

- Jak to wypijesz będziesz odporny na moc mojego męża 

Wziąłem, przystawilem do ust i polknalem wszystko .

- Jak długo to działa?- zapytałem 

-24 godziny 

Nagle z pokoju obok usłyszałem głos dziecka . Było słychać że dopiero Co zaczął mówić. 

- Babcia . Cy tata wrocil?

Klamka od strony wyjścia zaczela się poruszać w dół.  Widocznie dziecko miało problem z otwarciem .

-Chodź tu Katsuki - powiedziała Inko Midoriya 

Popatrzylem na nią dziwnie A potem w stronę drzwi w których ukazała się postać małego chłopca.  Miał około półtorej roku .  Nie zdziwiloby by mnie to gdyby nie jego wygląd.  Był bardzo podobny do mnie.  Blond włosy i jego twarz . Co jeszcze mnie zdziwiło to jego oczy . Miał jedno czerwone  jak ja i jedno zielone . I to imię. 


-Chodź tu Katsuki -zawołała jeszcze raz . 

Chłopiec podbiegl do babci .

Kobietą go przytuliła i odwróciła twarz chłopca w moja stronę.  

-Idź Katsuki . Do swojego taty . 

Chłopiec popatrzył na mnie uśmiechnął się i ruszył w moja stronę.  

Usiadłem z wrażenia.  Nie byłem na to gotowy.  Ale co jak co nie było wątpliwości że to mój syn . 

-Gdzie jest Tata - zapytał chłopiec 

Domyślajac się że pyta o Deku powiedziałem mu że go przyprowadze A potem razem stąd wyjedziemy. Odniosłem go do łóżka bo chciałem porozmawiać z jego babcia .

- Jak to możliwe?

- Nie wiem . W szpitalu po bitwie lekarze powiedzieli mi że mój syn jest w ciąży.  Wtedy postanowiłam wyjechać i nic nikomu nie mówić.  Twoja mama zdecydowała że nie chce być babcia dziecka z związku dwóch mężczyzn.  Więc zdecydowałyśmy o tym że wam powiemy że nie żyjecie.  

-Izuku urodził i gdy go zobaczył od razu nazwał to twoim imieniem . Wtedy mój mąż chciał oddać małego Katsukiego innym ludziom za wódkę.  Izuku dlugo go broniłi walczył prawie codziennie . Pewnej nocy mój mąż wszedł do pokoju Izuku i wyłączył jego moc A ja nie mogłam mu podać antidotum . 

-Maz zabrał dziecko na ręce i chciał go zanieść na targ.  Wtedy Izuku powiedział żeby zabrał jego . Mój mąż się zgodził bo wiedział kto kupi mojego syna.  

- Tomura!-wykrzyczalem 

___________




NA ZAWSZE MÓJ 2 [BAKUDEKU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz