jimin nie widział yoongiego od dłuższego czasu, aż do teraz gdy młodszy wychodził z biura dyrektorki trzaskając drzwiami z buzią pełną rozcięć
z po niektórych nadal sączyła się jeszcze krew, co naprawdę wyglądało strasznie tym bardziej, że było ich pełno
zaraz za młodszym wybiegła z gabinetu kobieta w średnim wieku, była całkiem roztrzęsiona, a z jej oczu płynały łzy
to zapewne musiała być matka młodszego tym bardziej, iż pobiegła za nim
jimin przyglądał się całej tej sytuacji i coś jakby ściskało go w żołądku, czuł lekki niepokój, nawet nie zauważył tego jak zaraz obok niego stanął jego przyjaciel
-nieźle wygląda co nie- mruknął wybudzając jimina z ciągu własnych myśli
-ciekawe co mu się stało?- powiedział i dopiero po chwili zauważył na twarzy przyjaciela rozwalony łuk brwiowy
-nie mów, że miałeś coś z tym wspólnego- jimin spojrzał na niego pytająco, a w głowie tworzył już najgorsze scenariusze
-gówniarz nie umie przepraszać, musiałem nauczyć go manier- zaśmiał się kai zakładając ramię na barki zdezorientowanego jimina
-poza tym już od dłuższego czasu mnie drażnił
-jak to?- jimin posłał starszemu o kilka miesięcy pytające spojrzenie
-nikt mi nigdy nie odmawia, a ten szczeniak to zrobił, więc zasłużył na nauczkę- po chwili jego wzrok powędrował na jimina - i nie przejmuj się jimin-ah, nie będę mieć kłopotów
w tym momencie jimin zaczął się zastanawiał czym yoongi podpada jonginowi, że ten w tak okrutny sposób go potraktował i co miały znaczyć słowa kaia
🌸🌸🌸
mam zamiar aktualizować tego opka chociaż raz w tygodniu, ale to zależne od aktywności
CZYTASZ
candy floss 💮 · p.jm x m.yg ·
Фанфикcandypark; czyż to nie jest urocze whitesugar; co? candypark; to jak na ciebie patrzę " jeden mały zakład potrafi zmienić wszystko ❤ " start; 08.05.2018 end; ...