Dzwonek telefonu i cisza przerywana cichymi oddechami. Później pukanie i krzyk.
- Chłopacy! Pizza przyszła!- i jak na zawołanie wszyscy się zbiegli.
Nastolatek tylko patrzył na nich z pogardą gdy nie widzieli. "Zachowują się jak zwierzęta, gdy zobaczą świeże mięso.", pomyślał. Chwilę później poczuł przyjemny zapach pod nosem i mimo że był głodny jak wilk, jego obrażenie na białowłosego i przypomnienie sobie wydarzeń z "tego" dnia przyprawiało go o mdłości. Odmówił zjedzenia posiłku, przez co zasmucił najstarszego z tej szóstki.
- Yoongi, on nie chce jeść.- poskarżył się Jin.
- I co ja mam do tego?- zapytał, bez zainteresowania.
- Ty się nim opiekujesz, więc powinieneś go przekonać.
- A co ja? Jego matka? Jak nie chce to niech nie je.
- Oj zamknij się.- spojrzał na blondynka, który był już bliski płaczu.- Eh...no i widzisz co zrobiłeś? Nie płacz. Wiesz, jeśli brakuje ci mamy to ja nią mogę być.- uśmiechnął się do młodszego, na co ten się zaśmiał.- No...to skoro teraz jesteś moim synem, to jedz, bo innaczej wsadzę ci to do gardła siłą, zrozumiano?
Młodszy pokręcił głową i wstał z krzesła, po czym pokierował się w stronę Min Yoongiego. - Możemy już iść?- zapytał.- Chciałbym się położyć.- dodał ziewając. (sama teraz ziewnęłam xD)
- Aż tak bardzo jesteś śpiący?- zapytał.
- Mhm...
Starszy wstał tylko i ubrał kurtkę.- Na dzisiaj koniec chłopaki, możecie iść do domu.- Rzucił kurtką w Jimina, który prawie się przewrócił.
- Hyuuuung...poniesiesz mnie? Zasnę po drodze.
- Jak zaśniesz to cię zostawię leżącego na chodniku.
- Okrutnik...- burknął pod nosem.
- Co powiedziałeś?- zapytał zdenerwowany.
- Nic, nic. Też cię nie lubię.
Min wyszedł, a za nim nastolatek. Reszta chłopaków tylko popatrzyła na drzwi i spojrzeli na siebie.- Kto się założy że za kilka dni będą jak dwie papużki nierozłączki?- zapytał Tae.
- Ja!- krzyknęli wszyscy naraz.
- Okej, to zakładamy się o to że Nam będzie stawiał nam obiady przez następne dwa miesiące.
- Zgadzam się.- powiedzieli wszyscy oprócz Nama.
- A ja nie mam nic do powiedzenia?
- A spróbuj, to nie zamoczysz przez rok.- odparł Jin.- I nie mówię tutaj o alkoholu.- dodał.
~~~~
No hej~~ zdycham xD witajcie ponownie aniołki, miło mi że czytacie i przepraszam że tak krótko oraz za rzadko pojawiające się rozdziały. Mam nadzieję że jakoś się trzymacie, bo ja mam wrażenie że powoli się rozpadam.
CZYTASZ
Promise // YOONMIN ~ +18
Fiksi PenggemarMin Yoongi jest dwudziesto letnim utalentowanym policjantem. Zostaje wezwany do brutalnego morderstwa. Kiedy przybywa na miejsce, okazuje się że jedyną osobą która przeżyła był syn zamordowanej pary, szesnasto letni Park Jimin. Antyspołeczny chłopak...