Rozdział 6. To i owo

99 6 0
                                    

Obudziłam się z wielkim bólem głowy. Rozejrzałam sie po pokoju... Nie byłam u siebie a w dormie chłopaków i w dodatku u Jimina. Po chwili rozmyślania jak tu się znalazłam i jak dużo wypiłam spostrzegłam moje ubrania porozwalane na podłodze... Czekaj NIE my nie mogliśmy robić tego i owego przecież ja byłam upita on nie mógł. Zaczęłam płakać, bałam się Jimina naprawdę bałam się, że mnie skrzywdził. Ubrałam szybko moje ciuchy i pognałam na dół ubrać buty a, że korytarz jest na przeciwko salonu to chłopcy mnie zobaczyli. Chciałam już pociągnąć za klamkę, ale Jin się odezwał

Jin: A gdzie ty się wybierasz bez śniadania młoda damo?!
SooMi: Przepraszam spieszę się- odpowiedziałam drżącym głosem
Jin: Odwróć się do mnie twarzą jak do ciebie mowię!- powiedział oburzony
SooMi: Jin ja nap...
Jin: Boże czemu ty płaczesz!!!
SooMi: Ja nie płacze jestem poprostu zmęczona
Jin: SooMi przecież widz...
Jimin: SooMi co jest powiedz nam- zaczął do mnie podchodzić
SooMi: Nie podchodź proszę... Ja się ciebie boję
Jimin: Soo nie żartuj sobie- zaśmiał się
SooMi: P-proszę ja się boję!
Tae: Co ty jej zrobiłeś?!
Jimin: No, nic
Tae: Zabije cię

Wtedy wybiegłam zobaczyłam tylko chłopaków którzy odciągali Tae od Jimina

V pov.
Zastanawiałem się czemu SooMi płacze dopóki nie powiedziała, że się boi Jimina, jak ten gnojek skrzywdził moją malutką Soo to go kurwa zabije, jak dziewczyna powtórzyła te słowa jeszcze raz coś się we mnie zagotowało i sie na niego rzuciłem.

Suga pov.
Widziałem jak SooMi wyszła za drzwi wiem gdzie poszła. Moja malutka siostrzyczka... Jak Soo miała 3 latka a ja 9 zabierałem ją nad małe jeziorko w lesie. Zawsze świetnie się bawiliśmy. Poźniej Soo miała wypadek wpadła pod koła samochodu. Straciła pamięć jedyne co pamietała to właśnie to jeziorko i drogę do niego. Nasza mama próbowała jej pomóc ale ona nadal nic nie pamietała dlatego nasza rodzicielka wywiozła ją do domu dziecka w Busan bo nie chciała żeby mała była gdzieś blisko nas w Seulu.

SooMi pov.
Szłam a raczej biegłam do małego jeziorka głębi lasku. Usiadłam sobie na biegu i zamknęłam oczy...

Suga pov.
Jak Taehyung przestał bić Jimina pobiegłem nad jeziorko, jak dotarłem na miejsce zobaczyłem Soo, trzęsła się nienaturalnie jakby miała drgawki CO DRGAWKI. Podbiegłem do dziewczyny, leciała jej krew z nosa, przestraszyłem się.
Suga: SooMi proszę odezwij się!
Suga: Soo siostrzyczko
Zadzwoniłem po karetkę...
                                                  CDN




No mamy rozdział na 389 słów wiem krótki ale chciałam wstawić jakieś rozpoczęcie do tego szpitala a reszty wam nie zdradzę Hahahha aaa i miejsce zamieszkania Sugi z dzieciństwa  zmieniłam na potrzeby książki
Livia❤️🌙

Przyjaźń, a może miłość?<Jimin BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz