piękny poranek

396 37 1
                                    

Była godzina dziewiąta z minutami udawałam że śpię żeby nie musieć wstawać bo jestem leniem i w tym momencie mój spokój przerywa mój ojczym wchodząc do mojego pokoju bez pukania ja się zrywam do siadu i zawał
O - ojczym
O: nie zgadniesz czy dla ciebie mam
Ja: co!?
O: *wyciąga zza pleców dwie bliżej nie określone rzeczy*
Ja: co to?
O: jedzenie przyjechało do ciebie z Seulu z Korei
Ja: *zrywa się i z impetem przytula*
O: *nie ogarnia co z e dzieje*
Ja: dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki
O: nie ma za co obiecałem ci coś z zagranicy
Ja: ale z kond ty to wziąłeś
O: mój lekarz był u rodziny i przywiózł specjalnie dla ciebie swoje dwie ulubione przekąski
Ja: a bo już myślałam że poleciałeś do Korei beze mnie nie wybaczyłabym ci

Oto jedzonko:

Oto jedzonko:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak i byście mieli okazję spróbować to polecam bardzo dobre

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak i byście mieli okazję spróbować to polecam bardzo dobre

~~anemsi

z życia otaku i yaoistki 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz