Obudziłam się o 9. Dziś 9 marca, wyjątkowy dzień. I mowa tu o urodzinach mojego chłopaka, Hwall'a. Razem z chłopakami z jego zespołu zaczęliśmy planować je 3 tyg. temu i ustaliliśmy że będę musiała go unikać by po części się nie wygadać czy coś, ale też dlatego że chcieli trochę go nabrać że chce z nim zerwać. Nigdy o tym nie myślałam i mam nadzieję że Hwall też o tym nie pomyśli.
Wstałam, zrobiłam codzienną rutynę i poszłam zrobić sobie śniadanie. Gdy jadłam zadzwonił mój telefon. Na ekranie pojawiło mi się zdjęcie mojego chłopaka. Po chwili wachania odebrałam.- Cześć misia. Miałabyś może dzisiaj czas by wyjść do wesołego miasteczka?
- Ymm.. Nie za bardzo. Mam już plany na dzisiaj. Ale może jutro?- wiedziałam że będzie mu smutno ale musiałam trzymać się planu.
- Ou. Tak, dobrze. Możemy jutro iść. Nic się nie stało. Muszę kończyć. Pa.
- Skar... - nie zdążyłam nic odpowiedzieć a ten się rozłączył.
Wiedziałam że to nie najlepszy pomysł unikać go bo jest wrażliwy i może sobie pomyśleć nie stworzone rzeczy. Zawsze miałam dla niego czas. Nawet gdy go nie miałam, robiłam wszystko tak żeby znaleźć choćby godzinkę na spotkanie z nim. A to że nagle nie mogę się z nim spotkać jest bądź co bądź trochę podejrzane. Nie chciałam żeby był smutny w ten wyjątkowy dzień. Gdy dobiegnie on końca opierdziele za to chłopaków.
I o wilku mowa bo po chwili zadzwonił do mnie Kevin. No nie dadzą człowiekowi zjeść w spokoju.- Halo.
- No cześć (T.I). Przypominam o dzisiejszej imprezie. Nie zapomniałaś, prawda?
- Jak mogłabym zapomnieć. Ale nie podoba mi się to całe unikanie go. Gdy zadzwonił i spytał o wyjście gdzieś a ja odmówiłam, słyszałam że robi mu się przykro.
- No właśnie widziałem jak przyszedł na śniadanie ponury i tak jakby lekko wkurzony. Ale nie przejmuj się wszystko zmieni się wieczorem.
- No ja mam nadzieję że nie będzie miał na mnie focha że zgodziłam się na ten wasz "plan"- podkreśliłam ostatnie słowo i zaśmiałam się na to lekko bo Hwall wygląda uroczo gdy jest obrażony.
- Nawet jeśli, to bardzo szybko mu przejdzie gdy zobaczy to wszystko co przygotowaliśmy dla niego. Zobaczysz, będzie szczęśliwy a nie obrażony. - mówił rozbawionym tonem.
- No mam nadzieję że masz rację. Dobra muszę kończyć bo nie mogę w spokoju zjeść. Pa.
- O to smacznego. Do zobaczenia.
- Dzięki.
Gdy się rozłączyłam westchnęłam i dokończyłam śniadanie. Teraz wystarczy tylko pojechać na spotkanie z zespołem by omówić resztę imprezy.
Po ogarnięciu siebie ubrałam buty, wzięłam pieniądze na komunikacje miejską i wyszłam z domu. Na przystanku gdy podjechał odpowiedni autobus wsiadłam kierując się do dormu TB. Gdy weszłam do środka zobaczyłam jak każdy z chłopaków gania po całym salonie by coś udekorować czy przestawić.
Rozebrałam się i ruszyłam do kuchni gdzie znalazłam New i Q.- A Hwall gdzie wybył?
- Poszedł potańczyć. Chyba serio myśli że zapomnieliśmy o jego urodzinach bo jak wychodził to uśmiechnął się smutno. - odpowiedział mi New - I w planach ma wrócić za jakąś godzinę więc trzeba się spieszyć.
- No dobra. To w czym mogę pomóc?
- Możesz iść pomóc wieszać ozdoby Kevin'owi i Juyeon'owi. Coś słabo im z tym idzie. - skrzywił się Q zerkając do salonu.
- Spoko.
Gdy weszłam do pomieszczenia zobaczyłam jak marnie idzie im te wieszanie. Więc wzięłam to co było jeszcze w kartonie i zaczęłam rozwieszać w odpowiednim miejscu.
Time skip
Wszystko było już gotowe. Czekaliśmy tylko na solenizanta. Po upływie 10 minut usłyszeliśmy jak ktoś wchodzi do dormu. Wszyscy schowaliśmy sie w szybkim tempie aby na pierwszy rzut oka nas nie zauważył. Gdy wszedł do pomieszczenia w którym aktualnie przebywaliśmy, wyskoczyliśmy ze swoich kryjówek i zaczęliśmy śpiewać urodzinową piosenkę.
Hwall zobaczywszy nas stanął jak zaczarowany a chwile potem dojrzałam w jego oczach łzy. I obstawiam że nie tylko ja to dostrzegłam bo widziałam jak chłopaki patrząc się na niego, uśmiechali się coraz bardziej.Po skończonej piosence podeszłam do mojego chłopaka łapiąc go za policzki i ścierając z nich łzy.
- Wszystkiego najlepszego, kotku.- powiedziałam uśmiechając się do niego szczerze i całując go w usta.
- Dziękuję. - przytulił mnie mocno - Ja... Ja myślałem że zapomnieliście.
- Jak moglibyśmy? Przepraszam, że tak cię zlałam rano ale kazano mi. - zrobiłam smutną minkę na co się zaśmiał. Ponownie się do mnie przykleił, i trwaliśmy tak dopóki ktoś nam nie przeszkodził.
- Ej. Koniec tych czułości. Później będziecie mogli się pożerać. A teraz jest nasz. - ogłosił swoje żale Juyeon. Zaśmialiśmy się i się od siebie odsunęliśmy kierując się do stołu na którym znajdował się tort.
- Pomyśl życzenie. - powiedziałam po zapaleniu świeczek na cieście. Hwall zamknął na chwilę oczy. Po chwili je otworzył i zdmuchnął ogień przez co zespół zaczął wiwatować i zakładać na niego różne dziwne "ciuszki" urodzinowe.
*****
Impreza zakończyła się późno w nocy z racji tego że jutro mieli wolne i chcieli trochę zaszaleć. Oczywiście ograniczali alkohol bo tak czy siak, nie chcieli mieć następnego dnia okropnego kaca.
Wszystko wyszło świetnie. Dopięte na ostatni guzik. Chłopaki szaleli ile tylko mieli sił. A po kilku godzinach padli z nóg.
Widząc przysypiającego HyunJoon'a na kanpie, podniosłam go delikatnie aby nic mu nie zrobić i z jego małą pomocą pokierowałam się w stronę jego pokoju. Gdy byłam już w środku rzuciłam go lekko na łóżko przyczym sie przebudził.- Przebierz się, to dam ci spać. - powiedziałam cicho na co ten z niechęcią podniósł się do siadu ledwo kontaktując. Pomogłam mu przy przebraniu się po czym szybko schował się pod kołdrę. Zaśmiałam się lekko bo było to urocze. Po przygotowaniu się do snu położyłam się za obiektem moich westchnień i wtuliłam się w jego plecy. Nie leżałam tak długo bo odwrócił się w moją stronę i wtulił w swój tors, mrucząc coś pod nosem. Wiedziałam że będzie zmęczony po dzisiejszym dniu. I o to mi chodziło. Żeby zapamiętał ten dzień jak najdłużej.
I w ten sposób po chwili zasnęłam w objęciach mojego księcia.**********
Słowa: 958Po dłuższym czasie ale jest! Mam nadzieję że jest ok
I naprawdę komentujcie bo nwm czy wszystko jest w porządku czy coś pozmieniać.
Do następnego👋
CZYTASZ
One Shoty Kpop [zawieszone]
RandomShoty jak inne na wattpadzie. Chociaż różnić mogą się stylem pisania. Więc jak jesteś ciekawy jak wyszło zajrzyj i zostaw coś po sobie.✌ Jeśli ktoś chce na zamówienie można pisać pv.