Zakład

15 3 2
                                    

2 Miechy potem
Poznałam fajną przyjaciółkę która mi pomaga. Pewnego dnia przyszła do mn
-Hej jak tam?- miała banana na twarzy
-Dobrze. Czemu się tak uśmiechasz?
- No wiesz... - i znów zaczęła temat tego że mnie i jego szhipuje i w ogóle ship życia
-Nie ma tematu. Nigdy nie będziemy razem
-A zakład?
-Dobra nie ma żadnych zasad wszystko dozwolone... i tak przegrasz
-Zobaczymy
I tak mijały dni coraz bardziej wątpiłam w moje słowa, ale ja mam już plan znajdę sobie jakiegoś chłopaka do czego ona narazie nie chce dopuścić. Ja nie będę z nim nigdy... za bardzo mnie zranił wszystkim. Chociaż dalej nie jestem pewna co do niego czuje.
3 miechy potem
-Hej Olcia. Został tylko miesiąc
-Zobaczysz że wygram jak narazie wszystko idzie zgodnie z planem
-Jakoś tego nie widać
-To zobaczysz dzisiaj. A tak zmieniając temat wyjdziesz ze mną o 16:00?
-Tak jasne
Powiedziałam no i tak mijały lekcje poszłam do domu a po drodze zahaczyłam o Starbucks'a weszłam do domu o 14:00 mając jeszcze dwie godziny. Jak już się ogarnęłam weszłam na snapa i zobaczyłam wiadomość która mnie z nóg zwaliła od razu napisałam do Oli

Zabije cię

Więc jednak... odpisz mu że się zgadzasz❤️

Ty już nie masz nic lepszego do roboty

Mam ale to ship

Nie?

Tak. Dobra ruszaj się bo zaraz idziemy

On tam będzie prawda?

Tak

To czekaj ka napisze do koleżanki. Może z nami iść

Tak

To papa❤️

Baju😘

Napisałam do chłopaka którego znam z chyba pół roku Ola z rok

Hej❤️

Cześć😍 co tam?

Dobrze... nie chciałbyś wyjść ze mną i Olą

Dobra za 10 minut będę

Serio?

Tak, a czemu nie?

Kocham cię❤️

Ja ciebie też, ale muszę się szykować❤️😂

Dobra papatki 🥰

Papa❤️

No więc nic nie pisałam do Oli tylko czekałam aż chłopak przyjedzie
-Aaaa jesteś- i zawiesiłam się mu na szyi on się zaśmiał i mnie objął. Poszliśmy do wyznaczonego miejsca. Ola wyglądała jakby nie wierzyła a zarazem była wściekła.
-To ja może pójdę...-powiedział zmarnowany
-Nie! Ja nie zapraszałam to Luka
-Ale ja go zaprosiłam
-Ale ciekawe jak teraz się on czuje
-A jak ja się czułam kiedy on mnie ranił
Wybiegłam na ulicę i poczułam uderzeni potem tylko była ciemność i wszystko znikło. ,,Wzięła swój ostatni oddech i odeszła z tego świata''

Only tears Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz