1

601 31 3
                                    

Adarą zajmowała się tylko mama, ponieważ jej ojciec, Syriusz trafił niewinnie do Azkabanu.

Anne cały czas opowiadała swojej córce tą historię. Adara bardzo lubiła słuchać o swoim ojcu.

Często chodzili do Weasley'ów, ponieważ miały z nimi bardzo dobry kontakt.

Po jakimś czasie Adara dostawała też zaproszenia do domu Malfoy'ów.

Każdy znał historię Harry'ego, ale niewiele wiedziało, że Adara jest jego kuzynką. Co lepsza jest też kuzynką Dracona.

Pewnego dnia dostała zaproszenie na 7 urodziny Malfoy'a. Anne i córka się przeteleportowały.

Adara była śliczną dziewczynką, o włosach i oczach po tacie i wszystkim innym od mamy.

Gdy Draco zaprowadził Adarę do swojego pokoju było tam już parę osób. Draco przedstawił wszystkich sobie.

Byli Vincent Crabble, Gregory Goyle, Pansy Parkinson, Blaise Zabini i Theodor Nott.

Pokój młodego Malfoy'a był cały z plakatami, które zawierały miotły lub graczy Quiddicha.

Adara usiadła obok Pansy.

- Uważaj, bo ci ślinka cieknie- powiedziała młoda Black do gapiącej się na Dracona Pansy.

Wszyscy chłopcy się zaśmiali, tylko Pansy się zaczerwieniła.

- A Adara jest...?- zagadnął Blaise.

- Jestem czytej krwi- przewróciła oczami, ponieważ za każdym razem się jej o to pytali.

- Nie o to mi chodzi.

- Jestem jego kuzynką i kuzynką Potter'a.

- Jesteś kuzynką Harry'ego? - zapytała Pansy.

- Tak, ale to urodziny Draco. Nie zwracajcie uwagi na mnie.

- Dziękuję.

Draco zaczął rozpakowywać prezenty. Od Adary dostał książkę ,,Quiddich przez wieki".

W 11 urodziny Adary

Tym razem tak, jak często się działo spała z mamą u Weasley'ów.

Rano przyleciała do niej sowa i zastukała w okno. Adara szybko wstała i otworzyła okno. Wzieła list i nakarmiła sowę.

Przyjżała się kopercie i poleciała na dół, gdzie byli już wszyscy.

- Księżniczce dobrze się spało? - zapytał Fred.

- Która to już godzina...? - dodał George.

- Mówcie sobie co chcecie, ale ja mam to- wyciągneła kopertę i wszystkim pokazała. Ron od razu do niej podszedł.

- Ale fajnie! - krzyknął rudzielec.

- Na pewno też dostaniesz w swoje urodziny- uśmiechnęła się i przekazała list mamie.

- Gramy dzisiaj w odrodzie w Quiddicha? - zapytał Fred.

- Jest luty. - powiedziała Adara z pełnymi ustami.

- No i co z tego? - dodał George.

- NIGDZIE NIE PÓJDZIECIE! WY I TE WASZE GŁUPIE POMYSŁY!- rozniósł się głos zdenerwowanej Molly.

Adara czuła się trochę dziwnie w towarzystwie prawie samych chłopców.

- Ciekawe, do którego domu pójdziesz- powiedziała Anne.

- Chcę mieć niespodziankę. Nie sprawdzam cech danego domu.

Na pokątnej latem.

Adara i Anne kupiły już wszystko, vo potrzebne. Poszły do sklepu z szatami u Madame Malkin.

Adara Black, czyli jak żyć pomiędzy Potter'em, a Malfoy'em [zawieszone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz