Adara i Theodor dość dobrze ukrywali swój związek przed innymi. Chociaż Draco zauważył, że się bardziej do siebie zbliżyli.
Pewnego popołudnia po lekcjach Draco rozmawiał z Adarą.
- Ostatnio bardziej się zbliżyłaś do Theo. - zagadał
- Nie prawda. Wszystko jest między nami jak wcześniej - unikała wzroku kuzyna.
- Rodziny nie okłamiesz- powiedział i spojrzał na nią gniewnym wzrokiem
- Nie okłamuję- przygryzła wargę.
- Ja i tak porozmawiam z Theo jeszcze.- wstał z kanapy
- Dobra, powiem ci.- zatrzymała go
- Ale co?- uśmiechnął się złowieszczo
- Tylko nie mów nikomu - podeszła do niego i wyszeptała mu, że Theo jest jej chłopakiem.
- No luz, nie powiem, ale dlaczego tak ci na tym zależy, żeby to nie wyszło na jaw?
- W zasadzie sama nie wiem - przez chwilę milczała. Po chwili wstała i podeszła do Theodora, który siedział w pokoju wspólnym Slytherin'u z innymi ślizgonami.
- Cześć Adara- powiedział, jak ją zobaczył.
- Wstań! - jak powiedziała, tak zrobił - Myślę, że to najlepszy moment.
Nott spojrzał się na nią, bo nic nie rozumiał.
Adara podniosła jedną brew.
- Aaa to- powiedział Theo i pocałował ją w usta. - Jesteśmy parą.
- Wiedzieliśmy, że do tego dojdzie- Parkinson wzruszyła ramionami i przekręciła oczami.
- Adara chodź na chwilę- powiedział Blaise i obydwoje poszli w odosobnione miejsce.
- O co chodzi? - zapytała, gdy znaleźli się z dala od innych
- Na serio uważasz, że to dobry pomysł spotykanie się z Nott'em.
- Mówisz tak tylko dlatego, że jesteś o niego zazdrosny.
- Nie, kieruję się w tym przypadku rozumem. Theo zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Myślisz, że zmieni się tylko dlatego, że jest z tobą? Adara ludzie się nie zmieniają.
Adara przez chwilę rozmyślała nad tym.
- Każdy zasługuje na szanse...
- Tak? To dlaczego ja jej od ciebie nie dostałem? Przecież staram się o ciebie dłużej niż on. Ale no przecież, za nim tłumy lasek latają.
- Blaise...
- Przemyśl to, co powiedziałem- poszedł na błonia.
Adara poszła w kierunku pokoju wspólnego, za pierwszym filarem, koło którego przechodziła zobaczyła Theo, który rozmawiał z jakąś puchonką. Patrzyła na nich przez chwilę, a gdy widziała, że dziewczyna chciała go pocałować weszła między nimi.
- Adara? - powiedział zaskoczony chłopak
- Rozmawiasz z inną i własnej dziewczyny nie poznajesz?
- Adara to nie tak- tłumaczyła się dziewczyna
- Tak? To jak? Chciałaś pocałować MOJEGO chłopaka. A tobie Theo to nie przeszkadzało. - wściekła poszła do pokoju wspólnego i siadła na fotel wściekła.
- Co się stało? - powiedziała prześmiewczo Pansy
- Nie twoja sprawa. - Adara spiorunowała ją wzrokiem. - W sumie i tak nie chcę ty siedzieć - wstała i poszła na błonia.
CZYTASZ
Adara Black, czyli jak żyć pomiędzy Potter'em, a Malfoy'em [zawieszone]
FanfictionJest to sequel,,Huncwoci i Ona". Można czytać bez przeczytania, ale pojawiają się spojlery.