-Ej młoda.
Olałam to.
-Nie udawaj, że nie słyszysz.
-Czego chcesz? - zapytałam poddenerwowana.
-Zadziorna sztuka, lubię takie.
-Przepraszam, coś Ty powiedział?
-To co słyszałaś, mała. Chciałem Cie przeprosić, ale widzę, że nie zasługujesz, tru...
Nie spałam ani minuty. O 6:30 ruszyłam się z łóżka, aby się ogarnąć. Dzisiaj chciałam wyglądać okej. Na szczęście dzień zapowiadał się ciepły, więc postanowiłam, że założę spodnie z dużymi dziurami i bluzkę w czerwono białe paski, którą jak zawsze zwiążę na dole. Po przyszykowaniu ubrań poszłam wziąć szybką kąpiel i umyć zęby. Gdy wychodziłam z łazienki usłyszałam, że na mój telefon przyszła wiadomość. Poszłam, więc po niego i odczytałam treść.
Nieznany numer:
Policzymy się jeszcze suko, zginiesz.
Yyy, okej? To było dziwne.
Położyłam telefon na stole i poszłam zrobić śniadanie. Przy okazji odwiedziłam instagrama i dodałam fotkę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
maggielindemann miłego dnia wszystkim! :*
Załaduj więcej komentarzy
lucasmood wzajemnie, mój będzie wspaniały, bo zobaczę Ciebie <3
user9322 ale cudownie tu wyszłaś :o
hejtedlife chujowe jak zawsze
sadangel masz smutne oczy, chcesz pogadać?
10 minut temu
Uśmiechnęłam się na komentarz Lucasa, jeszcze chyba nikt nie był dla mnie taki miły! Komentarz od sadangel mnie zdziwił, bo jednak miałam problemy, ale nikt o nich nie wiedział. Postanowiłam później do niej/go napisać.
Zjadłam śniadanie i ruszyłam w stronę przystanku. Nie chciało mi się iść na pieszo, więc postawiłam na ułatwienie.
O 7:45 byłam pod szkołą. Uśmiechnęłam się widząc biegnącą w moją stronę Mad.
-Hej słońce! Jak Ty dziś pięknie wyglądasz!- powiedziała z uśmiechem na twarzy i od razu się do mnie przytuliła.
-Hej, Mad. Wyglądam jak na co dzień, ale dziękuje.- odwzajemniłam uścisk.
-Ekhm, nie chce przerywać, ale zaraz się udusicie- popatrzyłam w bok i ujrzałam Lucasa. Od razu wyszłam z uścisku Mad- Hej piękna- podszedł i mnie przytulił- co Ci się stało?
-Ym, co mi się miało stać?- mówiłam wtulona w niego.
-Patrzyłaś w lustro?- skinęłam głową na nie- Mad, pokaż na chwile swoją zdobycz.
Dziewczyna od razu podała mi lusterko, a ja się załamałam. Serio wyglądałam źle. Oczy podpuchnięte na tyle, że nawet makijaż tego nie mógł zamaskować.
-Ugh, nic mi się nie stało. Po prostu nie spałam całą noc.- powiedziałam zgodnie z prawdą.
-Ty też Lucas nie wyglądasz najlepiej- powiedziała Mad.
