Nowy dzień-nowa ja!
Wstałam jak nigdy wesoła, uśmiechnięta i pełna życia. Uśmiech pojawiał się większy jak pomyślałam o mnie i Lucasie.
Wstałam tym razem o 6:20, czyli znów przed budzikiem.
Jestem lepsza skurwielu.
Poszłam do toalety i wykonałam poranne czynności. Wróciłam do pokoju i założyłam białą bluzkę z napisem i czarne jeansy. Uczesałam dwa dobierane warkocze i poszłam zjeść śniadanie. Postawiłam dziś na owsiankę, bo mam dużo czasu. Pokroiłam jeszcze owoce i dodałam do owsianki.
Mmm, pycha!
Jedząc śniadanie przypomniałam sobie o użytkowniku, do którego miałam napisać. Zrobię to teraz.
maggielindemann zaczęła rozmowę z sadangel
Cześć! Dlaczego uważasz, że mam smutne oczy?
Po napisaniu wiadomości zablokowałam telefon i poszłam się spakować do szkoły. Trochę mi to zajęło, bo po spojrzeniu na telefon zobaczyłam godzinę 7:45!
Powoli zaczynałam odpuszczać, bo nie chciało mi się siedzieć w tej szkole. Poszłam do salonu i wzięłam telefon do ręki w celu przejrzenia instagrama.
Tak spędziłam czas aż do 12. Zaczęło mnie to nudzić, więc zajęłam się sprzątaniem. Zajęło mi to dwie godziny. Poszłam coś zjeść, bo zgłodniałam. Robiłam sobie obiad, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Zdziwiłam się, bo rzadko mam gości.
Poszłam otworzyć, a moim oczom ukazał się Lucas. Uśmiechnęłam się na jego widok.
-Hej skarbie, czemu nie było Cie w szkole?
-Hej, spóźniłam się na busa, a z buta mi się nie chciało iść, więc...- nie zdążyłam dokończyć, bo złączył nasze usta.
Pocałunek z jego strony był pełen pożądania. Przyparł mnie do ściany i zaczął zachłannie całować i masować po plecach, udach i brzuchu.
-Mam na Ciebie niezmierną ochotę kocie- mruknął mi do ucha i przegryzł płatek.
-Jestem Twoja.
Od razu pociągnął mnie na kanapę, która znajdowała się w salonie i zaczął szybko ściągać moje ubrania. Nie zostawałam w tyle. Po chwili zostaliśmy w samej bieliźnie.
-Gotowa na najlepszy seks w swoim życiu?- uśmiechnął się uwodzicielsko.
-Bardziej nie będę- mruknęłam
Wziął się za rozpinanie mojego stanika, co jak na chłopaka szło mu bardzo dobrze. Gdy już go odpiął zaczął pieścić moje piersi, które idealnie wpasowały się do jego rąk. Składał na nich mokre pocałunki, co mnie podniecało. Po chwili jedną ręką dotykał mojej kobiecości. Palcem przejeżdżał w górę i w dół, a mnie doprowadzało to do szału. Wiłam się pod nim i pojękiwałam. Włożył we mnie palca i zaczął wykonywać powolne ruchy. Dołożył drugiego, a ja się rozpłynęłam. Nie uprawiałam seksu od roku, tęskniłam za tym.
-Lucas...- wydusiłam z podniecenia- koniec gry wstępnej.
Uśmiechnął się i wyjął ze mnie palce, a ja poczułam pustkę. Obróciłam go tak, że teraz to ja dominowałam. Spojrzałam na jego członka, który nie był za duży ani za mały, taki w sam raz. Usiadłam na nim okrakiem i sama nadziałam się na jego penisa. Zamknęłam oczy i oddałam się przyjemności kręcąc przy tym biodrami. Było mi w cholerę dobrze.
Czułam, że jestem blisko, dlatego wstrzymałam oddech.
-Lucas... ja... zaraz... KURWA DOJDE!- ostatnie dwa słowa wykrzyknęłam.
CZYTASZ
From bitch a Angel | Pl
Romansa-Ej młoda. Olałam to. -Nie udawaj, że nie słyszysz. -Czego chcesz? - zapytałam poddenerwowana. -Zadziorna sztuka, lubię takie. -Przepraszam, coś Ty powiedział? -To co słyszałaś, mała. Chciałem Cie przeprosić, ale widzę, że nie zasługujesz, tru...