6.

36.6K 247 350
                                    

Dilton nie poszedł do szkoły, ponieważ obmyślał jak jej to wszystko wyjaśnić.

Monika wróciła do domu, a Dilton myślał, że zapomniała o całej sprawie.
I w tym na jego szczęście miał rację.
Wymyślił, że nie będzie wspominał o tej "Słonko❤️" i pójdą razem do sklepu zoologicznego.

-Monisiu? -wyjąkał słodkim głosem.
-Tak?
-Pójdziemy razem na spacer?-rzekł trochę przestraszony.
-Oczywiście, że tak.-odpowiedziała bez zastanowienia.- Ale.. coś się stało? Z jakiej to okazji?- Chłopak zaczął się bać, że Monika zacznie coś podejrzewać.
-Z żadnej. Tak po prostu chciałem abyśmy razem spędzili czas.-aż się zasapał, gdy to mówił.
-To ja lecę zrobić ob..-Dilton nie dał jej skończyć odrazu powiedział:
-Nie skarbie ja zrobie dzisiaj obiad. Ty odpoczywaj.-odrzekł z uśmiechem i pobiegł do kuchni, dziewczyna pobiegła za nim.
-Dilton! Pomogę Ci. I tak będę się nudzić "odpoczywając".
-No dobra.. to co robimy na obiad?-rzucił z uśmiechem otwierając lodówkę.
-Pizza?
-Nigdy nie próbowałem. Nawet nie umiem.
-To masz okazję się nauczyć haha.

Nagle przyszło powiadomienie..
Na ekranie Diltona wyświetlił się jeden wielki napis Słonko❤️.
Monika, gdy to zobaczyła wybiegła z płaczem krzycząc:"NIENAWIDZĘ CIĘ! TO KONIEC! WYPIERDALAJ DO TEJ DZIWKI ERYLCI!" Nie patrzyła gdzie biegnie..
Nadjeżdżał autobus..  Wszytko działo się tak szybko..
Słychać było jeden wielki krzyk i klakson autobusu.
Ktoś zadzwonił na pogotowie, ale było już za późno. Ukochana Diltona umarła, a z nią wiara Diltona, że jeszcze kogoś pokocha tak bardzo jak ją..

Dilton nie mógł się pozbierać po tym co się wydarzyło.. Dopiero później zauważył sms od Erylci, że jest z nim w ciąży...

Sex~FriendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz