Harmonia
Gracja
Piękno
Perfekcja
Jak daleko mi jest od tych rzeczy
Naprawdę trudno zrozumieć ten rodzaj bólu
Gdy wiesz ze nie jesteś wystarczająco dobry
Dla tych których kochasz
Mimo ze oni tez nie są idealni
Tez czasami ranią
To ty jesteś wyrzutkiem nie oni
Nie wiem która cześć mojego ciała cierpi teraz najbardziej
Umysł dusza czy serce
To bez znaczenia skoro i tak marnuje czas
Czas za który umierający staruszek dał by wszystko
Biedna matka oddałaby je swojemu umierającemu dziecku
A teraz siedzę i pisze bzdury
Co za głupi pomysł
Myślałem ze to pomoże mi zrozumieć te część mnie której nie znam
Już sam nie wiem
Kim ja naprawdę jestem
Ale nadal czekam
Aż się wypełnią dni
Gdy nie będę się już bać
Ze przyjdą gorsze czasy
