M jak miłość Asia I Tomek

56

Asia poszła na zaplecze...
Ale po chwili wybiegła, wzięła wózek od Kingi i wyszła z lokalu zduńska wybiegła za przyjaciółką
Kinga:
-Aśka zaczekaj
Asia:
-Kinga co ty chciałaś tym uzyskać?!
Kinga:
-Asia ja ciebie przepraszam ale ja uważam że Wojtek ustawił całą tą sytuację
Asia:
-a skąd ty o tym wiesz?
Kinga:
-Tomek mi powiedział,Asia porozmawiaj z nim
Asia:
-nie...
Kinga:
-Aśka macie razem dziecko zaraz urodzisz drugie
Asia:
-Kinga ale ty nie rozumiesz że wszyscy chcą nas rozdzielić
Kinga:
-Aśka co ci się dzieje
Asia straciła przytomność.
Tomek wybiegł z bistro i zadzwonił po pogotowie, malwinka zaczęła płakać...
Asia została przewieziona do szpitala
Zduńska wzięła malwinke do bistra a Tomek pojechał do szpitala..
Lekarz:
-pana żona odzyskała przytomność w karece jest na sali 167
Tomek:
-a dlaczego straciła przytomność
Lekarz:
-pani Joanna przez dłuższy czas była w stresie, jadła wcale albo bardzo mało, z dzieckiem jest wszystko w dobrze, zostanie na obserwacji do jutra.
Tomek:
-dziękuję Panie doktorze.
Tomek poszedł do sali w której leży Asia..
Tomek:
-kochanie
Asia:
-gdzie jest malwinka
Tomek:
-Kinga się nią zajęła, Asia wróć do domu proszę..
Asia:
-nie, nie mogę
Tomek:
-Asia proszę,
Asia:
-Tomek ale ty nie rozumiesz wszyscy próbują nas albo skłócić albo rozdzielić ja już nie mogę tak dłużej
Tomek:
-kochanie ja ci udowodnie że to nie prawda
Asia:
-Tomek ja nie chcę żebyś ty mi udowodniał, bo ci wieżę
Tomek przytulił się do kobiety..
Tomek:
-to wróć do domu proszę..
Asia:
-dobrze..
Tomek uśmiechną się do żony i namiętnie pocałował..
Tomek:
-kocham cię
Asia:
-ja ciebie też
Do sali wszedł lekarz,,,Tomek musiał opuścić szpital postanowił pojechać do hotelu i zabrać walizki, jak pomyślał tak zrobił...

The end.