Zza Bangtanów wyłonił się ich menager z jeszcze bardziej wkurzoną miną. A wydawał się taki na luzie...
(easy going Lovemystory13)-Rozumiem, że nie domyślicie się o co chodzi więc może lepiej wytłumaczycie się w salonie, bo musze usiąść, żeby was tu nie pozabijać- zaczął mężczyzna
Spojrzeliśmy po sobie z Jungkookiem i niepewnie skierowaliśmy się za menagerem do salonu, wymijając reszte członków zostaliśmy odprowadzeni ich zdenerwowanym wzrokiem. Zestresowani podeszliśny do kanapy na przeciwko mężczyzny. Ten westchnął i odwrócił to nas ekran telefonu.
,,Debiutujący idol JEON JUNGKOOK wraz z dziewczyną na spacerze. To nawet nie koreanka! Spodziewalibyście się? Dowiedz się więcej[LINK] "
jak to" nawet niekoreanka" odczepcie sie ode mnie- pomyślałam obrażona
Mężczyzna kliknął w linka i od razu wyświetliła się masa zdjęć, gdzie ani ja ani on nie wyglądamy za dobrze. Były tam zdjęcia ze spaceru kiedy mieliśmy dziwne miny, no tak trzeba było wziąć maske... Kilka zdjęć przedstawiało nas kiedy już zaczęliśmy się zakrywać. Ostatnie były w nieco gorszej jakości, czyli pewnie od tej laski z telefonem i tam Jungkook mega wkurzony mówi do jednej laski a potem bierze jej aparat, ale to nie to widać, bo perspektywa zrobiła swoje i laska wygląda jakby ją porządnie uderzał. Chyba wtedy miała tego świadomość, bo pewnie dlatego tak świetnie udawała poszkodowaną.
-Nie ma nic o tym, że dała mi w ryj, ani nic jak sie do ciebie przylepiła! - byłam rozzłoszczona faktem, że tak sfałszowały całość
Patrząc chronologicznie to mamy okropne fotki ze spaceru, potem upozorowane pobicie i ostatnie zdjęcie jak odchodzimy jak gdyby nigdy nic, ale tego nie mogły zrobić po wszystkim, bo same uciekły czyli ostatnie zdjęcie było zrobione duużo wcześniej jak sobie po prostu szliśmy.
-To wszystko kłamstwo! To nie było tak! Ja jej tylko aparat chciałem wziąć! - zaprzeczał Jungkook i opowiedział naszą prawdziwą wersje.
-Rozumiem, że nie potrafisz się jeszcze zachowywać, ale wystarczyło się zakryć chociażby maską, a jak już takich ludzi spotkacie to nie wyrywajcie aparatu- spojrzał z politowaniem na najmłodszego- tylko pomachaj, a potem łeb w dół i idź. Proste? Jak widać nie dla wszystkich... Obiecałeś Jeon! Obiecałeś nie sprawiać problemów i być naderostrożny do debiutu i co zrobiłeś po niecałym tygodniu?! - był na skraju wytrzymałości
-To nie tylko jego wina- próbowałam go bronić
-Nie no moja, sam ją wyciągnąłem i...-przerwał mu mężczyzna
-Nie chce tego słuchać! Mam was dość, teraz musze to za was odkręcić. Pilnujcie ich- ostatnie zdanie powiedział do reszty chłopaków, którzy dalej sztywno stali obok wejścia
-Przepraszam! - powiedzieliśmy prawie równo, ale w odpowiedzi usłyszeliśmy tylko trzaśnięcie drzwiami
Spóściliśmy głowy ciężko wzdychając i dopiero po kilku kinutach milczenia usłyszeliśmy szetających chłopaków, a potem odezwał się Jin:
-Idźcie na góre musimy porozmawiać! - od razu to zrobiliśmy
Oboje poszliśmy do swoich pokoi i nwm jak on, ale ja się czułam winna i źle mi było z tyn, że Kookie ma kłopoty więc długo tak sobie leżałam i wysywałam się w myślach, a potem zasnęłam
<><><>
Obudził mnie słodki zapach z dołu... Yyy żart coś faktycznie ładnie pachniało, ale tak na prawde to obudził mnie krzyk Jina
CZYTASZ
𝑵𝒂𝒖𝒈𝒉𝒕𝒚 𝑰𝒅𝒐𝒍𝒔 // ᴊᴜɴɢᴋᴏᴏᴋ ❤️ ʙᴛꜱ
Fanfic𝑵𝒊𝒆𝒃𝒂𝒏𝒂𝒍𝒏𝒂 𝒉𝒊𝒔𝒕𝒐𝒓𝒊𝒂 ... 𝒕𝒚𝒑𝒐𝒘𝒆𝒈𝒐 𝒃𝒂𝒅 𝒃𝒐𝒚'𝒂 🚭🐰🎤 𝘢𝘤𝘵𝘪𝘰𝘯 + 𝘧𝘶𝘯𝘯𝘺 𝘤𝘰𝘯𝘷𝘦𝘳𝘴𝘢𝘵𝘪𝘰𝘯 + 𝘸𝘦𝘳𝘴𝘫𝘢 𝘱𝘰𝘸𝘴𝘵𝘢𝘯𝘪𝘢 𝘉𝘛𝘚✨