,,Chyba czujesz coś do [imię]"

1K 52 48
                                    

Uwaga pipul.
Sytuacje z tej części dzieją się w tym samym czasie co w poprzedniej. Teraz jest to tylko punkt widzenia Sallego.

Pov. Sally

Postanowiłem, że się przejdę, ale tam, gdzie mnie nogi poniosą. Padło na 5 piętro.
,,Może odwiedzę Megan?"- pomyślałem i ruszyłem w stronę 504.

- Halo? Megan?- zapytałem stojąc już w łazience. Nagle przedemną pojawił się duch fioletowowłosej.
- O, cześć Sally Face! Co tam u ciebie?- zapytała.
- Szkoda gadać...
- Coś się dzieje?
Opowiedziałem jej o wszystkim, a ona powiedziała, tylko tyle:
- Słuchaj, muszę już isć, wybacz mi, ale chcę tylko ci powiedzieć, że chyba czujesz coś do [imię]. Paa Sally Face!
- Paa.- pożegnałem się z Megan. W drodze do pokoju rozmyślałem nad tym co duch dziewczyny miał na myśli mówiąc ,,chyba czujesz coś do [imię]". ,,Coś", czyli co?

Wróciłem pod mieszkanie Larrego myśląc cały czas nad tym samym. Zapukałem.
- O, już wróciłeś! I jak tak sprawy, stary?
- A okej, tak myślę.
- To super! Wchodź, [imię] już czeka.

Kiedy usłyszałem jej imię serce mi mocniej zabiło i poczułem po raz kolejny pieczenie na policzkach. W takich momentach dziękowałem, że mam maskę.

Wszedłem do pokoju siadając obok [imię]. Rozmawialiśmy o tych sprawach związanych z tym budynkiem, ale ja cały czas uciekałem myślami do pięknej [k.o]-okej dziewczyny obok mnie...

Po spotkaniu zaprowadziłem ją pod sam dom. Na pożegnanie nie mogłem się powstrzymać i musiałem ją przytulić. Odwzajemniła mój przytulas, a ja poczułem przyjemny dreszcz przechodzący przez mój kręgosłup. Pożegnałem się po dłużej chwili i ruszyłem do domy.

Przed senem ciągle myślałem nad jednym.
Czy ja... Czy to w ogóle możliwe bym się w niej zakochał?
Czy ja naprawdę... Czy ona by w ogóle odwzajemniała moje uczucia? A co jeśli mnie zostawi, albo wyśmieje? Nie, [imię] taka nie jest. Jednak i tak nie potrafiłem pogodzić myśli. Atakowały mnie z każdej strony, a dziwne uczucie w okolicy brzucha, gdy o niej myślałem nasilało się.
Nie wytrzymałem napływu myśli i wziąłem kolejne tableki kładąc się spać i unikając tych nartętnych myśli.

Może mi minie?

Rozmyślałem o tym przez kolejne dni. Zawsze przy niej czułem się dziwnie. Szczęśliwie? Nie wiem. Poprostu była dla mnie kimś bliskim, a zarazem kimś tak odległym.
Co wieczór siadałem na moim łóżku brzdąkając na gitarze i myślać o [k.o]-okiej i o słowach Megan. Trwało to tak jak powiedziałem kilka dni.
Aż doszłem do jednego wniosku...
Ja chyba kocham [imię].

------------------------------------------------------------

Taki prezencik od waszej Yurii! Dwie części w jeden dzień. Złamałam trochę regułę, ale no... Obydwie takie krótkie, nudne. Zaro akcji. Jest to takie bardziej odznaczenie ,,tu nie byli świadomi, że się zakochali, a tu tak".
Także ten no!
Mam nadzieję, że się podoba.
Do następnego!

!REWRITE! Sally x Reader | Sally Face (SPOILERS)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz