4

386 38 39
                                    

Jeongin wstał wcześniej niż Hyunjin. Nie chciał go budzić, ponieważ jak spał wyglądał jeszcze cudowniej.

Wstał więc z łóżka z zamiarem pójścia... Gdziekolwiek, jednak ten piękny, zachrypnięty głos go zatrzymał.

- Gdzie idziesz? - zapytał starszy. Jeongin nie odpowiedział. Nie wiedział co ma powiedzieć. Bał się tego, że Hwang zacznie temat powrotu do Seulu, a on tymczasem nadal nie wiedział co miał zrobić. - Halo. Słyszysz mnie?

- T-tak, słyszę. Przepraszam, zamyśliłem się. - odpowiedział.

- Chodź na chwilę, c-chce ci coś powiedzieć. - powiedział zdenerwowany. Stresował się tym, co chciał powiedzieć młodszemu. - Albo wiesz co? Później ci powiem. - jednak zrezygnował ze swojego pomysłu.

- Chodź pójdziemy coś zjeść. - zaproponował i wyciągnął przyjaciela z łóżka.

- Ale ja nie chce~

- No Jinnie~ Bo umrzesz z głodu, a ja nie chce mieć w domu trupa. - starszy jednak nawet nie drgnął. - To idę sam. Nie zamierzam głodować. - powiedział i wyszedł z pokoju.

- Hej! Czekaj na mnie! - krzyknął za nim z uśmiechem.

⇜♡⇝

- Nigdy bym nie pomyślał, że tak dobrze gotujesz. - powiedział Hyunjin, gdy razem jedli przygotowane przez młodszego omlety z bitą śmietaną i truskawkami.

- Wątpisz w moje umiejętności? - zapytał z udawanym oburzeniem.

- Nigdy bym nie śmiał. - odpowiedział z uśmiechem, który został odwzajemniony.

- W akademiku nie bardzo miałem jak gotować, a od zawsze lubiłem to robić. - wyjaśnił. - Chciałem nawet pójść do jakiegoś programu, jednak zrezygnowałem z tego. Wybrałem wyjazd do Seulu do liceum.

- Nie żałujesz? - zapytał.

- Nigdy tego nie żałowałem. Gdybym wybrał program nie pojechałbym do Seulu, a co za tym idzie nie trafiłbym do naszego akademika i nie poznałabym ciebie i reszty. - odpowiedział szczerze. - No dobra, na początku trochę żałowałem. Bo była to dla mnie duża szansa, jednak zapomniałem o tym totalnie jak wy pojawiliście się przy mnie. - wyznał z uśmiechem.

- Wiesz co jest w tym wszystkim najlepsze? - Jeongin spojrzał na niego pytająco. Co mogło być lepsze od poznania tych cudownych osób? - To, że się nas już nigdy nie pozbędziesz. No bo patrz, próbowałeś od nas uciec, a my co? Szukaliśmy cię. Bo nam na tobie zależy. - Jeongin spuścił głowę. - Ale nikt nie ma do ciebie o to pretensji. Rozumiemy cię.

- Dziękuję. - odpowiedział cicho.

- Co robimy? - zapytał, a w tym czasie zadzwonił telefon młodszego.

- Halo?

- Hej Jeonginnie~ Chcesz się dzisiaj spotkać? - zapytała Nayeon. Chłopak zagryzł wargę. Chciał się spotkać z przyjaciółką, jednak nie chciał zostawiać swojego obiektu westchnień. - Jesteś tam? - zapytała, gdy odpowiedziała jej głucha cisza.

- Chciałbym. A byłby problem, gdybym przyprowadził ze sobą kogoś? - zapytał niepewnie.

- Oczywiście, że nie. To o czternastej przy naszym parku?

It's all because I love you | [hyunin]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz