Prolog

1K 45 5
                                    

Jechałam na koniu przez Mroczną Puszczę ze zwiadów, gdy nagle dostałam dwiema zatrutymi strzałami w plecy. Odwróciłam się i zobaczyłam orków. Zaczęłam strzelać z łuku. Kolejna zatruta strzała we mnie trafiła, tym razem w lewe udo. Z drzew zeskoczyło kilka elfów z armi króla Thranduila i z elfią gracją zabijali orków jeden po drugim. Zeskoczyłam z konia i zaczęłam walczyć mieczem. Jeden z orków zaszedł mnie od tyłu i wbił mi sztylet w prawy bok. Upadłam na ziemię. Podbiegł do nas książę Legolas i zabił orka jednym ruchem dłoni. Reszta elfów pokonała orków. Próbowałam wstać, ale pojawiły mi się mroczki przed oczami i jedyne, co czułam to ciepłe ramiona oplatające mnie bym nie upadła. Potem nastała ciemność.

Chwytaj szansę [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz