Six

9 1 1
                                    

Ato wyczuł, że obserwuje go jego prawdziwa miłość. Byli niewidzialni dla innych ale gdy posłaniec był zakochany z wzajemnością w ludzkiej śmiertelniczce byli widoczni dla tej jedynej.
Cholera. Pomyślał.

W tej samej sekundzie Krystal zasłabła w jego ramionach. Zabrał ją czym prędzej do prywatnej kliniki Zhang Yixinga – swojego powiernika wszystkich sekretów. Nawet o fantazjach z Seulgi,

Od czasu do czasu lubił się zabawić w tatusia. Chyba za dużo fanfików się naczytał.

- Co z nią? - Zapytał zmartwiony, kiedy Lay wyszedł ze swojego gabinetu.

- Nigdy w życiu nie zgadniesz kim ona jest.- Zaczął przerażony.

- O czym ty mówisz?- Zadał kolejne pytanie a wtedy z gabinetu zamiast dziewczyny wyszedł młody chłopak.

Mao, osoba o 11,884 postaciach. Może być seksowną dziewczyną albo zwyczajnym chłopakiem.
Czyli coś przeskrobał.

- Domyśliłeś się już kim jestem. - Zmienił się ponownie w Krystal.

- Masz szczęście, że nic do ciebie nie czułem. - Prychnął zakładając dłonie na piersi.

- Miłe powitanie Ato.- Uśmiechnął się szeroko. - Szykuje się wojna. Nie sądzisz, że za bardzo się ujawniasz?

- I tak zastępuje tylko prawdziwego Kaia. - Powiedział spokojnym głosem. - Kiedy się obudzi oddam mu wspomnienia i znowu znikne.

- A Seulgi?- Zapytał kiedy ten już miał odchodzić. -Ją też zostawisz ponownie?

Nie odpowiedział. Zniknął czym prędzej i już go nie widzieli.

Spacerował po lesie w którym żyje mnóstwo wilków. Potrzebował spokoju i otoczenia natury.

Był gotów w razie konieczności zniknąć znowu z życia Seulgi. Z resztą nic by nie zauważyła.

Cóż ta ostatnia myśl nie za bardzo mu pasowała.

Seulgi w tym czasie zastanawiała się dlaczego poczuła ból widząc Jongina z tamtą dziewczyną. Czy był jej kiedyś bliski?

Niestety nie mogła sobie przypomnieć. Od jakiegoś czasu nie ma dostępu do swoich wspomnień. Jakby miała nałożoną jakąś blokadę której nie da się zdjąć. Nic się jej nie stało przecież więc nie wie skąd ten brak wspomnień. Wydawało się jej to podejrzane. Aż za bardzo.

I skąd nagle Jongin wziął się w Seulu?

- Chanyeol.-Jęknęła od natłoku myśli.

- Co się stało kruszynko?- Zapytał siadając obok .

- Za dużo myśli.- Westchnęła i opowiedziała mu wszystko.

- Hm.- Zamyślił się chwile. - Jongin tu mieszka od zawsze to raz. Dwa niedługo się wszystko wyjaśni. - Pocałował ukochaną w czubek głowy.- Zrobie ci obiad co ty na to?

Pokiwała głową i zabrała się za układanie grafiku aby zająć czymś myśli. Zaintrygował ją ten chłopak. Nie był jak inni a jednak coś ją ciągnęło do niego. Gdyby wiedziała co się wydarzyło wcześniej może by znalazła odpowiedzi na swoje pytania.


A co jeśli odpowiedź jest na wyciągnięcie ręki?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam za brak rozdziału w zeszłym tygodniu al.e miałam ciężką sytuacje w domu więc rozdział pojawi się dopiero dzisiaj i jeśli będzie jakaś mała aktywność to wstawie w tym tygodniu jeszcze jeden ale nic nie obiecuje

Because I'm Stupid || Kai ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz