Four

8 1 4
                                    

Stali naprzeciwko siebie, wpatrując się w siebie nawzajem. Ato mógł odczytać milion uczuć przepływających przez oczy pierwszej miłości. Strach, miłość, radość, złość... Czytał z niej, jak z otwartej księgi i odwrotnie. Napawali się chwilą bo nie wiadomo, kiedy znowu się spotkają. Być może to ich ostatni raz?

- Ekhem.- Odkaszlnął czerwonowłosy.- Jongin to moja dziewczyna Seulgi, Seulgi poznaj Jongina mojego przyjaciela o którym ci wspominałem.

- Cześć.- Mruknęli jednocześnie a za chwile wybuchła salwa śmiechu.

- Witam.- Zaczął pierwszy Ato.- Jestem Kim Jongin.- dodał kłaniając się tak, jak to jest w kulturze koreańczyków.

- Oh Seulgi.- Również się ukłoniła. Nie musiała się przedstawiać. Pomyślał. Przecież wie kim jest.

Uśmiech dziewczyny sprawił, iż zapomniał o tym co pomyślał.

- Tak wiem. - Odwzajemnił uśmiech.- Będę się zbierał. Mam trochę spraw do załatwienia. - Pocałował ją w dłoń po czym pożegnał się i opuścił mieszkanie.

Było blisko.

Bardzo blisko.

- Po co tu wróciłeś? - Zapytała podchodząc bliżej do posłańca. Z jej oczu mógł odczytać ciekawość, złość, nienawiść i kolejne pozytywne, trudne do określenia uczucie.

- Sprawdzam czy żyjesz. - Wszedł do środka po czym popchnął dziewczynę na ścianę i pocałował zachłannie. Mimo iż wewnątrz domu panował chłód ich rozpalone ciała nie odczuwały tego tak bardzo.

Z chęcią kosztował malinowych warg, które były zimne, mimo to oddawały każdy pocałunek.

Miał gdzieś, że całuje się z dziewczyną swojego kumpla. Ona wciąż jest jego pierwszą miłością. Nawet związek z Krystal może to potwierdzić.

Podniósł młodszą bez najmniejszego problemu, jakby ważyła tyle co piórko po czym wspięli się po schodach na górę wprost do jej sypialni. Wciąż bawił go fakt iż mimo że mieszka pod jednym dachem ze swoim chłopakiem to jednak mają oddzielne sypialnie. Bez problemu trafił do jej królestwa po czym położył ją najdelikatniej jak potrafił na pomiętej pościeli. Nawet nie zorientował się, kiedy jego ukochana pozbyła się jego koszuli.

- Bez niej ci lepiej.- Wymruczała seksownym tonem.

Obudzili się zlani potem. Ten sam sen śnił im się co noc odkąd ponownie się spotkali po pięciu latach. Seulgi mimo iż nie była do końca pewna to wciąż miała nieodparte wrażenie, że skądś znała tego chłopaka.

Po tym jak się obudziła w szpitalu trzy lata temu nie pamiętała nic. Nie znała swojego imienia, swojej rodziny ani nic co było związane z nią. Jakby ktoś starannie wymazał gumką jej przeszłość. Pewnego dnia po powrocie ze szpitala znalazła pamiętnik. Tylko nie wiedziała do kogo należy. Gdy przeczytała autora pamiętnika zrozumiała, że należy do niej. Cała historia dziewczyny spoczywała w zwykłym szarym, skórzanym notesie z białymi kartkami. Czego chcieć więcej?

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam za opóźnienia związane z publikacją ale miałam trochę zajęć w ten weekend i zabrałam się za zwiastun do opowiadania 

Ps. Ta piosenka w mediach nie bez powodu się tu pojawiła :D 

사랑해 <3


Because I'm Stupid || Kai ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz