Rozdział 5

1 0 0
                                    

Wracam z ciocią do jej mieszkania i obserwuje jak deszcz spływa po oknie samochodu. Całodzienny pobyt w szpitalu nic nie dał. Zdiagnozowali mi zapalenie oskrzeli i powiedzieli że mam odpoczywać w domu. Rodzice leżą w śpiączce, stan Taylera jest stabilny, wybudził się chwilę przed naszym wyjściem, ale nikt nie może go odwiedzać. Jeżeli jego stan się nie pogorszy to za 4 dni będzie mógł wrócić do domu. Byłam na przesłuchaniu, ale nie mogłam im nic przydatnego powiedzieć. Zaprosili mnie na rozmowę z psycholog(a raczej do niej zmusili). Mówiła jak to musi mi być teraz ciężko, że razem z bratem trafię pod opiekę cioci i wujka. Dowiedziałem się jednej przydatnej rzeczy wszystkie konta bankowe mojej rodziny, w tym moje i brata mają zostać zablokowane, aż do momentu gdy rodzice się wyburzą. Pewnie sobie teraz myślicie co za tragedia, bogata rozpieszczona nastolatka nie będzie mogła sobie kupić nowej bluzki. Bardziej szkoda mi wujka i cioci, będziemy teraz na ich utrzymaniu. Z zamyślenia wyrywa mnie dźwięk powiadomienia. Dostałam e-maila od asystentki mamy. Mama jest właścicielką największej gazety w mieście. Mam udzielić oficjalnej wypowiedzi do jej gazety. Oprócz tego mam pojawiać się w siedzibie gazety co sobotę, by kontrolować jej pracę. Wydaje się to trochę niedorzeczne. Ale mama umieściła właśnie mnie jako osobę która ma przejąć jej obowiązki w razie wypadku. Paraliż pracy gazety choćby kilku godzinny mógłby spowodować jej upadek, w tym biznesie nie można sobie pozwolić na chwilę przerwy.
Gdy znalazłam się z powrotem w mieszkaniu, idę na górę do ,,swojego'' pokoju. Wspinam się ma górę starego piętrowego łóżka. Trochę dziwne że ciocia przez te wszystkie lata nie zagospodarowała tego pomieszczenia tylko zrobiła z niego ruoieciarnię i zostawiła stare meble. Włączam laptopa i piszę w mailu oficjalna wypowiedź do gazety. Staram się starannie ułożyć słowa. Rodzice zawsze uczyli mnie rozwagi co do słów. Powtarzali że słowa mogę sprawić więcej niż czyny. Publikuję jeszcze posta na Facebooku, że nic mi nie jest i dochodzę do siebie. Nie mam już siły odpisywać na esemesy od znajomych. Mam ochotę o tym wszystkim zapomnieć, ale nie mogę. Wyłączam laptopa i kładę się spać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 08, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Gold DeathOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz