Marek:
Nie wiem czemu go zaprosiłem na noc! Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło! Czy ja go kocham!? Nie mam pojęcia, czemu on tak na mnie działa! No cóż...
- Dasz mi te sp_spodnie?- zapytał
- *zawstydzony* T_tak...
Dałem mu te ciuchy razem z koszulą nocną. Nie zgadnięcie. Dałem mu najlepsze jakie miałem! Gucci, Kalvin Klain itp.
- Pr_proszę ja mam dużo...- dodałem po czym dałem mu się przebrać wychodząc.
Kusiło mnie i nie wytrzymałem! Wyszedłem i jakoś po 2 minutach znowu wszedłem! Był bez spodni i bez koszulki! Poczułem się taki zawstydzony, że nie wytrzymałem i to wykrzyczałem!
- KOCHAM CIĘ ŁUKASZ! NIE WIEM CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE! WYBACZ MI! *zacząłem płakać na podłodze*- wywrzeszczałem.
Nie mam pojęcia, co mną w tamtej chwili sterowało! W tamtej chwili miałem ochotę, zapaść się pod ziemię, lub się zabić!
- DLACZEGO, MAREK?! O CO CI CHODZI?!
- NIE WIEM! PO PROSTU! TEGO SIĘ NIE WYBIERA!
Uciekłem z płaczem.
Łukasz:
Dlaczego on to zrobił!? On mi właśnie wyznał miłość! Bałem się, że coś sobie zrobi, więc pobiegłem za nim.
- Marek, czekaj!- krzyczałem za nim z całych sił. Naprawdę się bałem!
- Wiem, że teraz mnie nienawidzisz! Odejdź ode mnie! Nie zasługuje na życie! Po co komu, taki głupek jak ja! I do tego homo!- krzyknął.
Wybiegliśmy z domu, i stanęliśmy na ulicy, naprzeciwko siebie. Widziałem, że Marek trzyma w ręce tabletki, chyba nasenne.
- Odłóż te tabletki, masz dla kogo żyć!
- Tak?! To podaj mi jeden przykład! *płacze*
- D_ dla m_mnie...
- C_co?- zapytał z niedowierzaniem
- **Co ja wygaduje!? Może to prawda...** Dobrze słyszałeś! Masz dla kogo żyć, proszę Cię! Nie rób tego!
W tym momencie blondyn rzucił tabletki, i powoli do mnie podszedł. To był zły pomysł, bo z jednej strony jechało auto.
- MAREK! SAMOCHÓ...- nie zdążyłem.
Chłopiec leżał na ulicy, cały we krwi, nieprzytomny. Kierowca został potem zamknięty, na chyba 4 lata, a Marek został w ciężkim stanie przewieziony do szpitala.
Dalej nie mogę uwierzyć, w to co się stało. Nie mogę uwierzyć, że mogę go stracić, że mogę go już nie zobaczyć. Chyba zaczęło mi na nim zależeć...
CZYTASZ
❤️KxK❤️Depresja❤️
FanfictionSami się przekonajcie... #476 depresja #146 wypadek #3 miłostki #143 kruszwil #138 kamerzysta #114 kxk 14 kwietnia 2019 ❤️Pozdro