Wybiegłam z domu jak poparzona, zerkając co kilka chwil na ekran telefon. Wiadomości od mojej przyjaciółki mnożyły się w zastraszającym tempie, przez co nie byłam w stanie ich przeczytać. Westchnęłam zrezygnowana i ruszyłam biegiem na przystanek autobusowy. Wiedziałam, że jeżeli i tym razem nie przyjadę, dziewczyna urwie mi głowę. Tylko z kim by wtedy plotkowała, albo skarżyła się na chłopaka? Machnełam lekceważąco ręką i rozejrzałam się po przystanku. Po autobusie nie było ani śladu, jednak na ławeczce siedział mężczyzna. Był pochylony, a twarz zakrywał dodatkowo dłońmi. Cały się trząsł, jakby płakał... Podeszłam do niego i ukucnęłam podając mu chusteczke. Nieznajomy podniósł głowę i spojrzał prosto na mnie. Jego twarz była lekko opalona i pokryta dwu dniowym zarostem. Czarne jak smoka włosy opadły na oczy, które całkowicie pochłonęły moją uwagę.
Przyglądałam się im uważnie z niedowierzaniem. Błyszczały tak, jakby nocne niebo utkwiło w jego oczach. Nie mam pojęcia, ile mu się tak przyglądałam, jednak w tym momencie do mnie dotarło co robię. Zawstydzona spuściłam wzrok podając mężczyźnie chusteczek.- Dziękuję - powiedział tylko zabierając z mojej dłoni przedniot.
- Nie ma sprawy - szepnęłam i odsunęłam się od niego na odległość trzech metrów.
Mimo moich nieustannych prób, mój wzrok automatycznie kierował się w stronę nieznajomego. Zaczynałam dostrzegać szczegóły w jego wyglądzie, które wcześniej mi umknęły. Za każdym razem karciłam się za to w głowie, jednak nawet to nie pomagało.
Nie minęła krótka chwila, gdy dało się dostrzec nadjeżdżający autobus. Spojrzałam na jego numer ze zrezygnowaniem. Tak jak myślałam, mój autobus uciekł, kiedy byłam zajęta nieznajomym. Westchnęłam i usiadłam na ławce w oczekiwaniu na kolejny kurs. Szybko wyciągnęłam telefon z kieszeni skóry i napisałam do przyjaciółki, że się spóźnię, po czym schowałam go z powrotem.
Dopiero teraz dostrzegłam karteczkę leżącą na moich kolanach. Chwyciłam ją w dłonie odczytujac w myślach kolejne cyfry i podniosła wzrok. Do jednego z autobusów wsiadał ten sam mężczyzna, jednak tym razem na jego twarzy widniał uśmiech...
^^
Na początek coś krótkiego.
Następne opowiadanie już niedługo.
Ann
![](https://img.wattpad.com/cover/185202391-288-k773655.jpg)
CZYTASZ
Opowiadania dziewczyny w kapeluszu
FantasiOpowiadania dziewczyny w kapeluszu, są to fragmenty różnych historii, pisanych przeze mnie. Będą one dotyczyć wymyślnych przeze mnie postaci, jak i z różnych filmów, gier lub książek. Od czasu do czasu mogą się pojawić również moje prace w tle opowi...