𝕋𝕠𝕝𝕖𝕣𝕒𝕟𝕔𝕛𝕒 𝕨 𝕣𝕠𝕕𝕫𝕚𝕟𝕚𝕖

7.4K 264 845
                                    

Hola, moi czytelnicy!

Rodzina– nie mam tu na myśli całego drzewa genealogicznego, tylko najbliższe osoby.

Bez przedłużania zapraszam do treści rozdziału:

•Jak u mnie wygląda tolerancja w rodzinie?

Moi dziadkowie nie są osobami tolerancyjnymi, ale to zapewne dlatego, że po prostu nie rozumieją wielu rzeczy. Za ich czasów po prostu coś takiego jak związek dwojga mężczyzn lub dwóch kobiet byłby nie do przyjęcia, inna religia, czy kolor skóry budziły pewnego rodzaju obrzydzenie, a inne zdanie spór.

To zrozumiałe, że jeśli ktoś wychowyał się w takich, a nie innych czasach to w przyszłości z trudem (lub wcale) będzie zmieniać swoje poglądy.

Inna sprawa jest z rodzicami. Uważam, że są oni bardzo tolerancyjni.

Mój tata jest szefem specjalnego wydziału w banku, a w jego zespole jest dwóch gejów, z którymi czasami wychodzi na piwo, gdy posiada opcję nocowania w mieście, w którym pracuje.

Poza tym najlepszy przyjaciel mojej mamy jest gejem.

Oboje moi rodzice zawsze mówili mi i mojemu bratu, że coś takiego jak odmienna od heteroseksualizmu orientacja jest okej.

Brat jest tak pół na pół z tolerancją. Niby mu to nie przeszkadza, ale jednak się tego brzydzi.

Gdyby nie podejście dziadków (i minimalnie mojego brata) do tematu „Tolerancji w rodzinie” mogłabym powiedzieć, że jestem w siódmym niebie.

•Jak u was wygląda tolerancja w rodzinie?

Przedstawię tu kilka typowych rodzin.

W komentarzach możecie pisać do, której z nich należycie.

Homofoby– rodzina, która w żadnym stopniu nie akceptuje osób LGBT+.
Pedalstwo to choroba i trzeba to coś leczyć!”

Tolerancyjni– rodzina, której to nie przeszkadza w ogóle.
„Miłość to miłość, nie ważne jaki jesteś, my zawsze będziemy cię kochać.”

Tolerancyjni, do czasu– rodzina, która jest tolerancyjna dopóki ktoś z ich grona nie okaże się „inny”.
„It's okay to be gay, ale pamiętaj, że jeżeli chcesz należeć do naszej rodziny musisz się tych dziwnych cech wyzbyć.”

Sceptycznie nastawieni– rodzina, która raczej nie ma jakiegoś wybitnego zdania na temat LGBT+.
„Do póki nic nam nie zrobili, żyjemy w pokoju.”
(Tutaj podejście do tego czy jakiś członek rodziny jest innej orientacji bywa różne)

50/50– rodzina, w której jakaś jej część akceptuje odmienne orientacje, a ta druga nie. Mieszanka wszystkich innych, i chyba najczęściej występująca.

Inna– tutaj jeśli chcecie możecie w komentarzu napisać, jak to u was wygląda.

Jak poznać nastawienie rodziny?

♪Możecie zapytać ich wprost: „Co sądzicie o osobach LGBT/innej orientacji?”

♪Możecie zapytać ich o to, podczas oglądania czegoś w czym akcent LGBT+ się znajduje.

♪Możecie zapytać się ich o to, pod pretekstem tego, że mieliście to w szkole/ktoś wam o tym powiedział.

♪Możecie spróbować domyśleć się sami obserwując ich reakcje w stosunku tematu LGBT+.

♪Możecie to olać i aż po śmierć żyć w niewiedzy.

Jak zmienić nastawienie rodziny?

Porozmawiajcie z rodziną o tym. Wytłumaczcie, że bycie innej orientacji nie jest niczym złym.

Polecam przedtem więcej o tym poczytać, nawet jeśli jesteś ekspertem, bo logiczne argumenty zawsze możesz dobrze wykorzystać.

Powiedz im to co ty uważasz i używaj do tego informacji z potwierdzonych źródeł, to jest niewymyślaj rzeczy, które mogą być nie prawdą.

Po szczerej rozmowie istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że nawet rodzinne homofoby w jakimś stopniu przestaną być homofobami.

To wszytko na dziś ;)

Adiós!

Jak to jest być „LESBĄ"?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz