Rozdział 7

19 3 0
                                    

Wstałam dość wcześnie bo już o 7.00, więc postanowiłam, że zrobię śniadanie. Byłam sama z Izą, ponieważ tata wyjechał rano do pracy. Był to doskonały pomysł żeby się jej przypodobać. Miałabym wtedy pewność, że będzię bułagała tatę o mieszkanie z Dennisem tak samo jak ja. Przygotowałam jajko sadzone, tosty, kawe i herbate.

Cześć Wiki. Co robisz tak rano w kuchni?-zapytała zaspanym głosem Iza

Przygotowałam nam śniadanie.

Ooooo! Bardzo mi miło. Jak będzięsz robiła mi śniadanie raz w tygodniu to uwierz, nie puszczę cię do rzadnego Dennisa.-zaśmiała się Iza

Jak już o tym rozmawiamy to myślisz, że tata się zgodzi?

Uwarzam, że duży wpływ na decyzje będzię miało jego zachowanie przy kolacji. Wiesz, że twój tata lubi sport. Musisz więc powiedzieć Dennisowi by o nim mówił. Siatkówka, koszykówka, a przede wszystkim piłka nożna. Super bybyłoby gdybyś poszła do toalety i zadzwoniła do niego poczas kolacji. Będziesz udawała jego mamę. On powie ci, że już posprzątał w domu i zda mały raporcik z tego dnia. Na koniec powie gdzie jest i z kim. Wtedy tata zobaczy, że jest prawdomówny i odpowiedzialny. Ty jak nigdy nic wrócisz z toalety i nikt nie dowie się o sprawie.

Szczrze ci powiem, że masz świetny plan. Wyglądasz tak jakbyś już nie raz przekabacała na swoją stronę tate.-zaśmiałam się 

Hahaah. Prawda jest taka, że już nie raz musiałam go na coś namawiać. Jakby nie ja myślisz, że ściany zyskałyby nowy kolor? Nigdy w życiu.-zaśmiała się Iza

Mama też musiała go zawsze o wilele rzeczy prosić. Trzeba przyznać, że tata jest typem przystojnego leniwca.

Dokładnie.-zachichotała Iza

Po skończonym śniadaniu poszłam na górę. Musiałam się przecież ogarnąć. Wyprostowałam włosy, umalowałam się i załozyłam piękną sukienkę. Gdy wszystko zrobiłam była juz godzina 12 i musiałam szybko zjeść obiad.

Wikusia! Obiad czeka!!-zawołała Iza

Iza mam pytanie.-powiedziałam

Tak?

Dzisiaj idę się spotkać z Dennisem w sprawie mieszkania. Jeśli się zgodzi ta kolacja o której rozmawialiśmy może odbyć się dzisiaj?-zawołałam

Jasne. Tylko prosze cię daj mi znać gdy będziesz już wiedzieć. Najlepiej jakieś 3 godz wceśniej. Muszę ogarnąć dom, siebie i zrobić coś do jedzenia.

Jedzenie było pyszne. Gdy będę już coś wiedziec odezwę się. Dozobaczenia.-powiedziałam

Miłego spotkania!-krzykneła Iza

Wzięłam mój plecak i ruszyłam do parku. Kilka minut czekałam w nim jeszcze na Dennisa. Przyjechał po mnie motorem! Ja zaczynam go lubić coraz bardziej. Każde spotkanie to coraz większe zaskoczenie! Jestem ciekawa jak zareaguje na moją propozycje. A co jak nie zgodzi się na wspólną kolacje? Koniec już tych myśli. Idę do niego.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 24, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Studenckie ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz