Kontynuowana rozmowa z kobietą:
-Bo taka już jestem
Kobieta mi nie uwierzyła i mówiła, że kłamię.
Więc grzecznie jej odpowiedziałam:
-Tak, skłamałam
-Dlaczego? Nie masz do mnie zaufania?
Co miałam jej odpowiedzieć?
-Halo?
-Jestem!!!!! Po prostu jestem zmęczona. Może jutro pogadamy?
Kobieta wyglądała na rozczarowaną.
Rano szłam dalej. Wiedziałam, że to pułapka, ale nie było już odwrotu na powrót. Tak bardzo się bałam, a jeśli to pułapka? No cóż dlaczego ta rodzina mnie tak nie lubi?
Po chwili dziecko spytało mnie czy je lubię. Oczywiście, że NIE!!!!
Jak to powiedziałam małe 5-latkowi, rozpłakał się i pobiegł do rodziców, od razu mówię, że to chłopiec. Kobieta podeszła do mnie, miała smutną minę. Po chwili podszedł dorosły chłopak. Ten facet o którym wspomniałam kilku rozdziałach. Po chwili podszedł do mnie i uderzył mnie tak, że poleciała mi krew. Rękę miałam całą od krwi. Rozpłakałam się, męszczyzna powiedział, że mam jego synka przeprosić.
Przeprosiłam chłopczyka i kobietę, ale na rękę nie było już ratunku.

YOU ARE READING
The new life
ActionKamila to 17-letnia dziewczyna. Od kiedy się wyprowadziła do innego miasta jej życie się zmienia.