1 września 1997

189 10 0
                                    

W sali numer sto dwadzieścia, od ośmiu godzin było słychać tylko krzyki i głębokie oddechy, ale cztery minuty temu, o godzinie osiemnastej piętnaście, doszedł do tego również głośny szloch dziecka.

Na świat przyszedł mały, uroczy chłopiec o czarnych jak smoła włoskach i wydętych usteczkach.

Gdyby tylko mógł otworzyć swoje duże oczka, zobaczyłby całą spoconą, ale dumną i szczęśliwą kobietę, którą kiedyś zacznie nazywać swoją mamą oraz mężczyznę, który z nerwów prawie zemdlał, a teraz stał się prawdziwym tatą. Niedługo po tym ujrzałby słodkiego, prawie dwuletniego chłopca na rękach swojej rodzicielki, który wpatruje się w niego z zaciekawieniem.

Tak zaczęło się życie Jeonggukiego.

▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️

A oto pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że nie wyszedł bardzo źle i jak najmniej osób pozostawi tę opowieść na samym początku.

ShyP

°𝒜𝓁𝓁  ℳ𝓎  ℒ𝒾𝒻ℯ° // Jikook (j.jk p.jm)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz