Pied Piper

56 5 0
                                    

Yoongi pov.

To co się wczoraj stało naprawdę mnie zdzwiło. Nie spodziewałem się, że ktokolwiek z mojej klasy może mi pomóc. A wzłaszcza typ, który ciągle się na mnie gapił chociaż ostatnio przestał. Nawet miło mi się zrobiło jak kupił mi tę rzeczy. Naprawdę nie rozumiem jakiej odpowiedzi spodziewał się na pytanie "Czemu Ty mnie tak nienawidzisz?". Co myślał, że polubie go jak zacznie się we mnie wpatrywać? Mniejsza. Jest już 7 będę musiał się ogarnąć, a nie myśleć o Jungkook'u. Jak już to zrobiłem to wyszedłem do szkoły. O dziwo zajęło mi dojście tam krócej niż zwykle. Kiedy już tam byłem poszedłem pod klase i stanąłem opierając się o ścianę. Chwila mineła i reszta mojej irytującej klasy przyszła, ale nie widziałem nigdzie tego czerwono włosego idioty. Przez chwilę myślałem, że mi się zdaje, że ktoś do mnie podchodzi i był to brunet.

- Czego chcesz. - zapytałem.
- No wiesz, em..
- Co?
- Chciałbyś siedzieć dzisiaj ze mną w ławce?
- Naprawdę myślisz, że chciałbym z Tobą siedzieć?
- Myślę, że chociaż to możesz dla mnie zrobić za wczoraj. - odpowiedział lekko uśmiechnięty.
- Okay, niech Ci będzie.
- Naprawdę?
- Tak, mogę dzisiaj zrobić wyjątek i z Tobą usiąść.

Może jednak ten typ jest inny niż reszta tych debili.

Jungkook pov.

Naprawdę to zadziałało.
Jezu, nigdy nie byłem taki szczęśliwy. Dzisiaj rano Tae zadzwonił do mnie i powiedział, że źle się czuje i nie będzie go dzisiaj, a ja powiedziałem mu co wczoraj stało się miedzy mną, a Yoongi'm. Na początku myślał, że to żart, zwłaszcza jak powiedziałem mu co szarowłosy mi podziekował. Ale jak oznajmiłem mu, że to nie żart to podzelił się ze mną swoim pomysłem. Na początku się bałem, ale jak widać dałem radę porozmawiać z chłopakiem. Zadzwonił dzwonek.

- Ruszaj się, nie będę na Ciebie czekał brunecie. - barknął.
- Yoongi!
- Czego?
- Już raz Ci mowiłem, mam imię. - oznajmiłem mu.
- Dobra, ruszaj się Kookie.
- Kookie??
- Co, też Ci się nie podoba?
- Nie, może być.

Nie spodziewałem się, że tak mnie nazwie, chyba trochę się zarumieniłem.

- Co Ty taki czerwony się zrobiłeś - zapytał.
- C-co, ja czerwony?
- Na pewno wszystko okay, nie masz gorączki?
- Nie, wszystko okay.

Teraz się o mnie martwi?? Zaraz naprawdę dostane gorączki. Po tej krótkiej rozmowie ruszyliśmy zająć miejsce. Pierwsze co zauważyłem to to, że nie piszę on tego co nauczyciel każe, tylko piszę on teksty piosenek, które wyglądały na bardzo dobre. Przez większość lekcji patrzałem albo na niego albo na to co piszę. Po pierwszych zajeciach przypomniałem sobie, że nie lubi tego więc przestałem. Poźniejsze lekcje mineły strasznie wolno. Jedyne o czym myślałem to co mam zrobić żeby osoba siedząca obok mnie w końcu mnie polubiła. Lecz zupełnie nic nie przychodziło mi do tej pustej głowy. Myśląc o tym zleciały mi wszystkie zajęcia i wyszedłem ze szkoły.

- Do jutra. - powiedziałem.
- No, część. - odpowiedział Yoongi.

Zdziwiłem się, że to powidział. Ale za razem poczułem szczęście. To był pierwszy raz jak w miarę normalnie mi na cokolwiek odpowiedział i nie był przy tym chamski. To był chyba pierwszy raz kiedy poczułem się wyjątkowy i to przez taką małą rzecz. Kiedy już skończyłem się ekscytować całą tą sytuacją, wyszedłem ze szkoły i poszedłem w stronę domu. Kiedy już doszedłem, moja kochana mama powitała mnie obiadem i dziwne, bo nigdy nie byłem tak głodny. Kiedy już zjadłem to zadzwoniłem do Tae.

- Halo?
- Cześć, nie uwierzysz co się stało.
- Co takiego? - zapytał.
- Twój plan poskutkował.
- Widzisz, mówiłem, że tak będzie.
- I do tego rozmawiał ze mną normalnie i nawet raz nazwał mnie "Kookie".
- Wow, to do niego nie podobne. Napewno to był on a nie jakiś jego sobowtór?
- Na pewno głupku.
- Głupku? Widzę, że podłapujesz już od niego zachowanie, za chwilę będziesz wszystkich wyzywał od debili i idiotów.
- Nie będzie tak.
- Okay Jungkookie, bo ja muszę kończyć, jutro już raczej będę w szkole.
- Okay to do jutra.
- Do jutra.

Po zakończonej rozmowie położyłem się na łóżku i zaczałem myśleć o szaro włosym, nie długo po tym zasnąłem.

Save Me // YoonkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz